A A+ A++

19-latek, podejrzany o zabicie psa i wyrzucenie go w worku w okolice Kanału Elbląskiego, nie przyznaje się do winy. Prokuratura zleciła sekcję zwłok zwierzęcia, by ustalić, co było przyczyną śmierci. Zastosowała wobec 19-latka m.in. poręczenie majątkowe i dozór policyjny.

Ta sprawa wstrząsnęła opinią publiczną. 10 października w okolicy pochylni Oleśnica pod Pasłękiem znaleziono worki, związane sznurkiem, w które zawinięty był 6-miesięczny pies. Policjanci odnaleźli jego właściciela – 19-letniego mężczyznę, któremu postawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, co miało doprowadzić do śmierci psa. Za taki czyn może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

– Mężczyzna został przesłuchany. Nie przyznaje się do zabicia psa – mówi Grażyna Jewusiak, prokurator rejonowy w Elblągu. – W tej sprawie została zlecona sekcja zwłok zwierzęcia, która odpowie na pytanie o przyczynę śmierci zwierzęcia. Jej wyniki powinniśmy poznać w ciągu miesiąca.

Prokuratura zastosowała wobec podejrzanego 19-latka poręczenie majątkowe w wysokości 3 tysięcy złotych, dozór policyjny oraz zakazała mężczyźnie opieki nad jakimikolwiek zwierzętami.

Do sprawy wrócimy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUwaga mgły
Następny artykułDwie podwójne wejściówki na “Niedzielny poranek muzyczny”