Zaczepił mnie ostatnio znajomy: – Wszystko pięknie, panie kolego, te golonki tłuste, steki krwiste, tatary surowe i zimna wódeczka to ja, owszem, bardzo chętnie, ale nie mogę. Lekarz mi kazał przystopować i dobrze się odżywiać, a posiedziałby człowiek w knajpie, tylko jak to tak, bez jedzenia? Doradź coś!
Już miałem zaproponować zmianę lekarza, ale przypomniałem sobie, że niemal pod nosem mam lokal, który reklamuje się dietami różnymi, a i kieleccy sportowcy tam wpadają, co oznacza, że musi tam być zdrowo. Poszedłem więc sprawdzić. Lokal nazywa się Green Diet Bufet, mieści się przy ul. Wojska Polskiego i oferuje fajne śniadania, zdrową pizzę i naprawdę spory wybór ciekawych dań oraz diet pudełkowych.
ZOBACZ TAKŻE: Żorż smakuje ukraińską kuchnię w Kielcach. Zakochał się we flaczkach po charkowsku
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS