A A+ A++

Zaczepił mnie ostatnio znajomy: – Wszystko pięknie, panie kolego, te golonki tłuste, steki krwiste, tatary surowe i zimna wódeczka to ja, owszem, bardzo chętnie, ale nie mogę. Lekarz mi kazał przystopować i dobrze się odżywiać, a posiedziałby człowiek w knajpie, tylko jak to tak, bez jedzenia? Doradź coś!

Już miałem zaproponować zmianę lekarza, ale przypomniałem sobie, że niemal pod nosem mam lokal, który reklamuje się dietami różnymi, a i kieleccy sportowcy tam wpadają, co oznacza, że musi tam być zdrowo. Poszedłem więc sprawdzić. Lokal nazywa się Green Diet Bufet, mieści się przy ul. Wojska Polskiego i oferuje fajne śniadania, zdrową pizzę i naprawdę spory wybór ciekawych dań oraz diet pudełkowych.

ZOBACZ TAKŻE: Żorż smakuje ukraińską kuchnię w Kielcach. Zakochał się we flaczkach po charkowsku

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezydent Andrzej Duda w 83. rocznicę agresji sowieckiej na Polskę
Następny artykułOpozycja przekonuje, że… zawsze popierała przekop. Ale?