Chwila nieuwagi i cała stacja paliw Orlen przy ul. Rzeszowskiej została zamknięta. Na miejsce jedzie serwis, który ma usunąć usterkę.
Do zdarzenia doszło przed godziną 11. Na stację paliw podjechała obywatelka Ukrainy, która podpięła pod samochód pistolet od dystrybutora z gazem.
– Po zatankowaniu paliwa pani wsiadła do samochodu, by podjechać pod budynek stacji i zapłacić – mówi podinsp. Robert Kras, pełniący obowiązki naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.
Niestety przed ruszeniem nie odpięła pistoletu, przez co doszło do uszkodzenia węża i wycieku gazu. Na miejsce natychmiast wezwana została straż pożarna, a także specjalny serwis, które zabezpieczą wyciek. Do czasu naprawy węża stacja będzie nieczynna. Jak mówi podinsp. Kras do podobnych sytuacji dochodzi co jakiś czas. Na szczęście do tej pory nie doszło do poważniejszego zagrożenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS