A A+ A++

McLaren zmagał się w ostatnich dwóch latach podczas weekendu w Bahrajnie przez problemamy z niezawodnością podczas testów w 2022 roku a następnie po zmianie filozofii samochodu, która zapewniła opóźnienie w rozwoju bolidu MCL60 podczas poprzedniego sezonu.

Rok 2024 rozpoczął się dla zespołu z Woking zdecydowanie lepiej, a McLaren ma być już podczas początkowej fazy sezonu na podobnym poziomie, jak w drugiej części poprzedniego sezonu. Andrea Stella wyjaśnił podczas testów, że zespół ma jeszcze wiele do zrobienia, aby zbliżyć się do zespołu Red Bulla.

Norris stwierdził podczas zeszłotygodniowych testów, które również odbywały się w Bahrajnie, że McLaren wciąż ma przed sobą długą drogę, a zapytany o pesymizm dotyczący tego, gdzie spodziewa się zespołu w pierwszy weekend wyścigowy sezonu, Brytyjczyk stwierdził, że Bahrajn będzie bardziej wymagający niż inne wyścigi w kalendarzu.

Zaznaczył jednak, że wyniki podczas weekendu otwierającego sezon F1 nie zadecydują o losach McLarena w sezonie 2024, biorąc pod uwagę specyfikę obiektu Sakhir.

– Bahrajn nigdy nie był dla nas dobrym torem. Nigdy nie mieliśmy jednego z naszych najmocniejszych wyścigów w Bahrajnie. Uważam, że byłoby zbyt pochopne po prostu powiedzieć: „Nie będziemy wyglądać dobrze w Bahrajnie, więc to dla nas koniec sezonu”.

– Tak samo będzie u wszystkich, ponieważ niemal wszystkie zespoły mogą mieć na początku wzloty i upadki. Musicie dać nam dwa, trzy, cztery lub pięć wyścigów, aby uzyskać uczciwą ocenę tego, gdzie wszyscy stoją względem siebie, a nie tylko oceniać to na podstawie wyników, które zobaczymy tutaj w Bahrajnie.

Przeczytaj również:

Rozwijając temat, Norris wyjaśnił, że MCL38 był kolejnym krokiem naprzód w stosunku do swojego poprzednika MCL60. Samochodu, który w trakcie sezonu został przekształcony z obecności w dolnej połowie stawki w pretendenta do podium.

Brytyjczyk dodał, że choć McLaren nie poczynił oczekiwanych postępów w niektórych obszarach samochodu, to jednak powinien on zaimponować na torach, na których dobrze radził sobie w poprzednim sezonie.

– Nadal są rzeczy, którymi musimy się zająć, jeśli chcemy mieć pewność, że zrobiliśmy krok naprzód. Mimo tego, ten krok i tak już zrobiliśmy.

– Sprawiliśmy, że samochód jest szybszy, co jasno wynika ze wszystkich danych, które mamy. Pewne rzeczy nie pozwoliły nam na postęp w takim stopniu, w jakim bym chciał i myślę, że wszyscy chcielibyśmy jako zespół.

– Niektóre z tych problemów będą bardziej podkreślone w Bahrajnie, ze względu na charakter toru. Nadal jestem pewien, że kiedy pojedziemy na niektóre tory, na których byliśmy bardzo szybcy w zeszłym roku, na przykład wracając do Suzuki i podobnych pod względem charakterystyki obiektów jestem pewien, że nadal możemy być jednymi z najlepszych w stawce.

– Bahrajn po prostu nigdy nie pasował do naszego samochodu. I właśnie z tego powodu myślę, że będziemy się tutaj trochę bardziej męczyć. Jestem jednak wewnętrznie przekonany, że możemy to później zmienić.

Przeczytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Górnikach i Wilczkowicach nowe sale gimnastyczne są już użytkowane!
Następny artykułO miejsce Polski w wolnej Europie