W rozwoju osobistym mówi się: „To, co znajduje się przed tobą, jest dokładnie tym, czego potrzebujesz do swojego rozwoju”.
Czy podczas trwającej pandemicznej sytuacji zdarzyło nam się pomyśleć w ten sposób?
Nauczeni narzekaniem, w trudnościach nie dostrzegamy możliwości. Postrzegamy je bardziej jako kłody rzucane nam pod nogi, jako utrudnienia i notoryczne przykrości, z których mówimy, że głównie składa się życie.
Tymczasem ze złych rzeczy powstają dobre, jeśli tylko mamy odpowiednią postawę – nie można uwięzić wielkości.
Ale czym jest wielkość? Można ograniczyć wolność fizyczną, można narzucić i mnożyć ograniczające prawa i obowiązki, ale nie można zamknąć ludziom umysłów – chyba, że sami się na to zgodzą.
Kiedyś w dzieciństwie, podobnie jak teraz bardzo lubiłam mądre zdania z przesłaniem, cytaty, refleksje… i choć czułam, że chcą mi coś powiedzieć, często nie rozumiałam ich przesłania. Pamiętam szczególnie jedno zdanie, które przypięte wysoko do ściany spoglądając na mnie jak gdyby miało oczy, nieustannie do mnie mówiło tak, jakby, co najmniej chciało wygrać ze mną spór:
„Nikt nie może cię poniżyć bez twojej zgody” – dziś wiem, ze to był spór we mnie.
Długo nie rozumiałam jego głębi. Skupiając się na powierzchowności przesłania, kłóciłam się z jego brzmieniem. Nie można uwięzić wielkości, nie można odebrać wewnętrznej wolności tym, którzy nie wyrażą na to wewnętrznej zgody.
Tak, zgadzam się z tym, że zapewne w większości z nas pojawia się bunt na takie słowa. Ale spójrzmy dalej:
Czy nie jest prawdą, że kryzys wybija nas ze strefy komfortu do kreatywności, – jeśli tylko mamy odpowiednią postawę?
Czy nie jest tak, że nasza postawa, choć pod wpływem innych, czy wydarzeń ostatecznie jest naszym wyborem?
Czy nie jest tak, że często to właśnie przeciwności odkrywają, kim naprawdę jesteśmy?
Zadajmy sobie, więc dziś pytanie:
W jaki sposób kryzys sprawi, że będę lepszym człowiekiem?
W jaki sposób kryzys może sprawić, że będę dla siebie lepszy?
Kiedy nie próbujesz się w różnych sytuacjach żyjesz tylko namiastką swojego potencjału. To twoje postanowienie o wyborze w głowie wyzwoli twoją wolność.
Nie ma wolności bez miłości mawiał „Nasz Papież”.
Ale jaka miłość, gdy wokół tak trudno?!
Miłość do siebie i do siebie nawzajem.
To, co znajduje się przed tobą, jest dokładnie tym, czego potrzebujesz do rozwoju swojej zdolności do generowania, odczuwania, dawania… właśnie miłości – szczególnie własnej. Jeśli kochasz siebie, nikt nie może uwięzić twojej wielkości.
Powodzenia w budowaniu siebie! Dorota Ożóg #wczesniejwstawajwiecejczyaj, www.dorotaozog.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS