Zgodnie z rozporządzeniem rządu – od 28 grudnia do 17 stycznia zamknięte są stoki narciarskie. Zamknięte dla narciarzy, bo dla rodzin z dziećmi jeżdżącymi na sankach już nie.
W środę, w święto Trzech Króli, do oddalonych o 20 km od Krakowa Podstolic przyjechały tłumy, by na tamtejszym stoku pozjeżdżać właśnie na sankach. Podobnie było w weekend. – Na bezrybiu i rak ryba – mówiła pani Klaudia, mama 7-letniego Bartka. – Dziecko jest zadowolone, tylko tłum taki, że trzeba ciągle mieć się na baczności.
Przy stoku działa restauracja, która serwuje dania na wynos. Z sanek korzystają nie tylko maluchy, ale również mnóstwo dorosłych. Okoliczni mieszkańcy nie pamiętają, żeby kiedykolwiek w Podstolicach panował taki tłok.
Rząd poluzował obostrzenia
Od 4 stycznia w szkołach w całej Polsce trwają zimowe ferie. Miałby być nietypowe, bo zgodnie z rządowymi zaleceniami dzieci poniżej 16. życia nie mogły samodzielnie poruszać się poza miejscem zamieszkania bez opieki rodziców do godz. 16.
Rząd poluzował jednak obostrzenia. Minister Niedzielski przekazał, że m.in. wskutek licznych apeli postanowiono, że dzieci będą mogły przebywać poza miejscem zamieszkania w godzinach 8–16.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS