Gdyby żył, 18 września skończyłby 90 lat. Jerzy Połomski zmarł jednak 14 listopada 2022 r., pozostawiając po sobie wspomnienia wśród mieszkańców Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. To właśnie tam spędził ostatnie lata swojego życia – schorowany i na własne życzenie odcięty od innych.
– Jak Jurek przyszedł tu, to bardzo chętnie go przywitaliśmy – powiedziała Plejadzie Ryszarda Gozdowska, która znała Połomskiego z dawnych lat. – Jednak był coraz bardziej chory. Później już nie chciał, by ktokolwiek go odwiedzał. Nie chciał nikogo też odwiedzać w ich pokojach – wyznała słynna tancerka i choreografka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wycofanego i zamkniętego w sobie Połomskiego zapamiętała też Alina Kaniewska-Krasucka. Śpiewaczka do dziś nie może się pogodzić z jego odejściem. – Bardzo chciałam z nim utrzymywać kontakt i nawet rozmawiałam z nim delikatnie na ten temat, ale powiedział mi wtedy: ze mną jest kłopot, ja nie słyszę – mówiła. – On miał po prostu niedosłuch i zdawał sobie z tego sprawę. Bardzo możliwe, że właśnie dlatego był taki odsunięty – skwitowała emerytowana artystka.
Przypomnijmy, że Jerzy Połomski nie miał bliskich krewnych poza dziećmi swojego brata. Na starość opiekowała się nim menadżerka, której w zamian za to w 2018 r. przepisał ponad stumetrowe mieszkanie na Mokotowie.
W najnowszym odcinkupodcastu “Clickbait” bierzemy na warsztat “One Piece” Netfliksa, masakrujemy “Ślub od pierwszego wejrzenia” i “Żony Warszawy”, a także rozwiązujemy “Problem trzech ciał” i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS