A A+ A++

Szefowa resortu rozwoju podkreśliła, że rząd przygląda się sytuacji i dziś można szacować, że negatywny skutek epidemii dla wzrostu PKB w 2020 r. może wynieść od 0,5 do 1,3 pkt proc. “Ale ciągle polska gospodarka rozwija się szybko. Nie można mówić o kryzysie ani recesji”. Dodała, że że nawet z negatywnymi skutkami epidemii wzrost PKB będzie w tym roku na poziomie co najmniej 2 proc.

ZOBACZ: Szpital w Radomiu na własną rękę zlecił szycie maseczek. Nie ma ich gdzie kupić

– Jak szacujemy, w pierwszej kolejności największe starty będą ponosiły szeroko rozumiana branża turystyczna. Wiemy, że są firmy, które rejestrują nawet 80 proc. anulacji imprez w których udział mieli wziąć turyści – wskazała. Dodała, że kolejna szczególnie odtknięta przez epidemię branża to szeroko rozumiana branża transportowa.

Pierwszy pakiet na początku przyszłego tygodnia

Emilewicz powiedziała, że w efekcie “intensywnych” spotkań oraz kilkudniowej narady ze wszystkimi przedstawicielami polskich instytucji rozwoju: Bankiem Gospodarstwa Krajowego, Polskim Funduszem Rozwoju, Agencją Rozwoju Przemysłu, Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Urzędem Zamówień Publicznych przygotowaliśmy pierwszy pakiet, który chcielibyśmy ująć w specustawie, który przedstawimy państwu, jako zamknięty projekt na początku przyszłego tygodnia.

ZOBACZ: 22. przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce

Emilewicz przypomniała, że na mocy obowiązujących przepisów, w razie kłopotów finansowych przedsiębiorcy mogą aplikować do ZUS o rozłożenie na raty, odłożenie lub umorzenie składki na ubezpieczenia społeczne.

– To, co będzie nowością w ustawie, to zniesienie opłaty prolongacyjnej – dodatkowej opłaty, którą musi ponieść przedsiębiorca z tytułu rozłożenia na raty – dodała. Wskazała, że “podobny mechanizm już dziś proponujemy we wszystkich obciążeniach podatkowych – VAT, CIT i PIT”

Szefowa resortu rozwoju powiedziała ponadto, że zostanie przesunięte w czasie wejście w życie przepisów dotyczących nowych plików JPK w ustawie o VAT, które miały zacząć obowiązywać od 1 kwietnia 2020 roku. Zapowiedziała, że przepisy te zaczną obowiązywać od 1 lipca br. Jak zaznaczyła, wprowadzono nowy sposób rozliczenia straty w taki sposób, aby stratę, jaką przedsiębiorcy poniosą w 2020 roku, można było odliczyć, kiedy pojawi się obowiązek w przyszłym roku od podatku, który był należny w 2019 roku – przekazała Emilewicz.

ZOBACZ: Na uczelniach wyższych odwołane zajęcia, zamknięte biblioteki. Z obawy przed koronawirusem

Szefowa resortu rozwoju dodała, że w specustawie, która ma pomóc firmom w zawiazku z epidemią koronawirusa znalazły się rozwiązania elementy poprawiające ich płynność finansową. – Elementem poprawiającym płynność finansową firm będą tanie pożyczki i gwarancje Banku Gospodarstwa Krajowego – powiedziała.

Zostanie rozszerzony zakres pomocy de minimis

Jak dodała, z jednej strony zostanie rozszerzony zakres pomocy de minimis, czyli tej, która jest w najprostszych regułach i warunkach udzielana dzisiaj przez sektor bankowy małym i średnim firmom. – Dzisiaj wartość pożyczki i gwarancji udzielanej przez Bank Gospodarstwa Krajowego nie przekracza 60 proc. wartości udzielanej pożyczki – chcemy zwiększyć tę kwotę do 80 proc. a całkowitą wartość z 200 tys. euro podnieść do 500 tys. euro – wskazała.

– Ponieważ jest to nowy schemat pomocy publicznej, jestem już po rozmowie z panią komisarz (Margarethe – red.) Vestager. Przedstawiałam te projekty, one bardzo szybko zostaną notyfikowane w Komisji Europejskiej – wyjaśniła Emilewicz.

Zapowiedziała ponadto, że rząd zniesie obowiązek nakładania kar za niewywiązywanie się z umów zawartych w trybie zamówień publicznych. – Odpowiednia decyzja ministra ds. gospodarki, dotycząca zakazu nakładania kar, zostanie opublikowana w środę – podkreśliła. Dodała, że kary nie będą nakładane na wykonawców i podwykonawców.

“Chcemy ułatwień dla przedsiębiorców”

Obecna na konferencji minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg, wskazała z kolei na szczególne rozwiązania związanych z ochroną miejsc pracy w pakiecie osłonowym dla przedsiębiorców. – Chcemy ułatwień dla przedsiębiorców, którzy znajdują się w kryzysie – powiedział. – Postulujemy m.in. skrócenie – z 6 do 3 miesięcy – okresu kryzysu, który uprawnia do objęcia wsparciem. Przy czym kryzys oznacza spadek obrotów gospodarczych, sprzedaży towarów lub usług o 15 proc. – wyjaśniła.

ZOBACZ: Szumowski: troje pacjentów zakażonych koronawirusem jest w poważnym stanie

Maląg podała, że w przypadku przestoju, pracownikom przedsiębiorców, którzy przechodziliby kryzys w związku z koronawirusem, przysługiwać będzie świadczenie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych do wysokości 100 proc. zasiłku dla bezrobotnych (823,60 zł) zwiększone o kwotę składek na ubezpieczenia społeczne. Dodatkowo przysługiwać ma wynagrodzenie finansowane ze środków przedsiębiorcy w łącznej wysokości co najmniej minimalnej płacy za pracę.

Obecny na wtorkowej konferencji minister infrastruktury Andrzej Adamczyk wskazał, że branża transportowa jest jedną z najbardziej narażonych na skutki epidemii koronawirusa. Dodał, że przedsiębiorstwa organizujące przewóz pasażerów na liniach międzynarodowych praktycznie dziś nie funkcjonują.

W piątek spotkanie z przedstawicielami pracodawców

Zapewnił, że transportowcy, którzy utrzymują linie autobusowe w relacjach międzynarodowych, wobec braku klientów będą mogli je zawiesić bez szkody dla siebie

Adamczyk podkreślał, że przedsiębiorcy zwrócili się do premiera i minister rozwoju Jadwigi Emilewicz ze swoimi postulatami, na które – jak stwierdził – odpowiada rząd. Dodał, że te propozycje są opracowywane również przez zespół ministra finansów.

Adamczyk zwrócił się również do przedstawicieli branży transportowej, zapewniając ich, że rząd będzie bezpośrednio odpowiadał na ich postulaty w związku ze stratami wynikającymi pośrednio z epidemii koronawirusa. Szef MI poinformował, że w piątek odbędzie się spotkanie z przedstawicielami pracodawców, na którym zostaną przedstawiane propozycje zaprezentowane na wtorkowej konferencji.

– Wszyscy ci transportowcy, którzy utrzymują i zobowiązani są utrzymać linie autobusowe w relacjach międzynarodowych, wobec braku klientów będą mogli je zawiesić bez szkody dla siebie – zapewniał minister infrastruktury.

Do wtorku wieczorem w Polsce potwierdzono 22 przypadków koronawirusa.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

msl/hlk/ PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKontrola sanitarna na przejściach granicznych
Następny artykułUKS Krzanowice triumfuje po tie-breaku