Magic po raz pierwszy w historii zaczęli sezon od czterech zwycięstw. Piątej wygranej jednak nawet przez moment nie byli blisko. Mecz wyrównany był tylko przez kilka minut. Filadelfijczycy już po pierwszej kwarcie prowadzili 38:22, a później ich przewaga urosła aż do 38 punktów.
“Najgorsze jest dla mnie to, że nie robiliśmy w tym meczu tego, co w ostatnim czasie nam bardzo dobrze wychodziło. Kiepsko broniliśmy, nie było właściwej asekuracji” – powiedział trener Magic Steve Clifford.
Zobacz również
Dla zwycięzców najwięcej – po 21 punktów – zdobyli Kameruńczyk Joel Embiid i Seth Curry. W ekipie Magic na wyróżnienie zasługuje Czarnogórzec Nikola Vucevic – 19 pkt i 10 zbiórek.
Bez wygranej w obecnym sezonie pozostają natomiast dwie drużyny. Detroit Pistons mają bilans 0-4, a Washington Wizards minionej nocy doznali już piątej porażki. Tym razem we własnej hali ulegli Chicago Bulls 130:133.
Wśród “Czarodziejów” bardzo dobrze zagrał Russell Westbrook, który zanotował czwarte w tym sezonie triple-double. Złożyło się na nie 22 pkt, 11 asyst i 10 zbiórek. Po 28 pkt zdobyli natomiast Bradley Beal i Thomas Bryant, który spudłował tylko jeden rzut z gry. Słabiej w stołecznym zespole zagrali natomiast rezerwowi. Łącznie zdobyli 29 pkt, wobec 41 zawodników z ławki Bulls.
“Byki” do wygranej poprowadził był zawodnik Wizards – Otto Porter Jr. Na swoim koncie zapisał 28 pkt, 12 zbiórek i trzy przechwyty.
W dobrym stylu rok 2020 zakończyła drużyna Phoenix Suns. “Słońca” pokonały na wyjeździe Utah Jazz 106:95 i mając bilans 4-1 razem z Los Angeles Clippers przewodzą Konferencji Zachodniej.
Suns mogą się obecnie pochwalić najlepszą obroną w lidze. W spotkaniach z nimi rywale średnio zdobywają tylko 97,8 pkt.
“Jest … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS