A A+ A++

Nie jestem rewolucjonistą, jestem artystą. Pracuję twórczo i uznałem, że gdy już cały ten szum mnie przerósł, najlepiej będzie na gorąco niczego nie komentować, bo można różne bzdury bezwiednie wyartykułować. Czyli lepiej milczeć – podkreślił Kazik Staszewski w rozmowie z Marcinem Makowskim.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDestiny 2. Pierwsze wydarzenie na żywo w grze w stylu Fortnite
Następny artykułFleabag – recenzja serialu. Kryzys po trzydziestce