Gdy nie widać na horyzoncie policjanta, to nie oznacza, że mandat się nie należy. Na własnej skórze przekonało się o tym kilku kierowców, którzy na skrzyżowaniu zignorowali znak B-20. Nie mieli pojęcia, że ich wykroczenia rejestrowano z powietrza.
Do prowadzenia działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach policjanci drogówki coraz częściej wykorzystują bezzałogowe statki powietrzne. To drony wyposażone w kamery wysokiej jakości, którym nie umknie żadne wykroczenie. Policja najczęściej używa ich na drogach, gdzie samochodom nie wolno się wyprzedzać lub na przejazdach kolejowych oraz skrzyżowaniach, gdzie kierowcy powinni się zatrzymać. Nawet jeśli nie zobaczysz policjanta, to mandat się należy.
Ostatnie działania z pomocą drona policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie oraz Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku wykonywali w miejscowości Stróża koło Kraśnika. Kontrola z powietrza była prowadzona w rejonie skrzyżowania, gdzie samochody chcące się włączyć do drogi DW 848, są zmuszone zastosować się do znaku B-20 (STOP).
Kiedy operator drona zauważył auto popełniające wykroczenie, informację … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS