– To, co mnie najbardziej bulwersuje w tym rozstrzygnięciu, to jest taka nieumiejętność zrozumienia, czym są instrumenty prawne w ochronie określonych wartości – powiedział sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego Włodzimierz Wróbel o uzasadnieniu wyroku TK w sprawie aborcji.
W programie “Jeden na Jeden” na antenie TVN24 prof. Wróbel został zapytany, czy gdyby był w składzie TK orzekającym 22 października 2020 r. w sprawie aborcji, złożyłby zdanie odrębne do wyroku. Odpowiedział, że tak.
– Nie da się rąbać siekierą w sprawach, które wymagają chirurgicznego skalpela – stwierdził.
Podkreślił, że kwestie związane z aborcją są niezwykle skomplikowane.
– Z jednej strony przecież nikt z nas nie kwestionuje, że życie, jeszcze przed poczęciem, to jest ogromna wartość. Każdy, kto widział swoje dziecko na obrazku usg nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Natomiast z drugiej strony mamy dramaty, konflikty, problemy, czasami decyzje bardzo trudne do podjęcia, właśnie związane z tym, że to rozwijające się dziecko jest obciążone określonymi wadami. Nie da się prostych takich rozwiązań etycznych przenosić na prawo. I nawet gdyby się chciało chronić to życie, to trzeba to robić w sposób bardzo umiejętny – mówił sędzia Wróbel.
Czytaj też: Klucz do nowego kompromisu aborcyjnego
W jego ocenie wyrok TK może być przyczyną chaosu prawnego na długie lata, gdyż jest wiele przesłanek, które pozwalają na jego podważenie w procesach sądowych.
– Przez to orzeczenie doprowadzono do rzeczy kompletnie odmiennej niż pewnie było intencją niektórych przynajmniej z tych, którzy orzekali. Mianowicie tak naprawdę osłabiono ochronę życia w fazie prenatalnej – uważa sędzia Wróbel.
Zauważył też, że wartości można chronić na różne sposoby, nie tylko zakazami. Te jego zdaniem mogą być przeciwskuteczne, bo jeśli ludzie nie akceptują zakazu, będą skłonni tym bardziej de … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS