A A+ A++

Firma „Wojdak” sp. z o.o. nie uruchomi szwalni w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jak przyznaje właściciel firmy Janusz Wojdak projekt z uruchomieniem trzeciego zakładu po Kielcach i Baćkowicach nie zostanie zrealizowany.

– Nie udało mi się nikogo zwerbować do pracy- mówi właściciel firmy Janusz Wojdak.

Co ciekawe na zorganizowane 18 sierpnia spotkanie w sprawie pracy w nowej szwalni zgłosiło się ponad 150 osób wyrażając swój akces. Później jednak, kiedy doszło do indywidualnych rozmów m.in. w kwestii poznania specyfiki produkcji w zakładzie w Baćkowicach, okazało się, że liczba zainteresowanych topniała. Jak udało nam się ustalić brano najróżniejsze scenariusze, także z próbą uruchomienia mniejszego zakładu. Bezskutecznie.

– Okazało się, tak naprawdę odzew na naszą propozycję pracy nie jest w Ostrowcu Świętokrzyskim tak duży, jak mogło się to wydawać po zorganizowanym spotkaniu – słyszymy.

Jak mówił na naszych łamach wcześniej Janusz Wojdak na rynku odczuwamy brak wykwalifikowanych szwaczek, ale i fachowców nie ma też w wielu innych branżach.

 –Mamy co prawda ogrom firm pośredniczących w zatrudnianiu pracowników, chociażby z Ukrainy, ale w tym zawodzie osoba musi wykazać się chociażby zdolnościami manualnymi oraz doświadczeniem. Niestety z obserwacji rynku, nie nadają się do tego zawodu osoby „z ulicy”, które nie miały nigdy związku z takim rodzajem pracy- uważa Janusz Wojdak, właściciel szwalni „Wojdak” w Kielcach i Baćkowicach.

Przypomnijmy, że do końca roku w Powiatowym Urzędzie Pracy trwa program, na podstawie umowy podpisanej z początkiem sierpnia br., z ministerstwem rodziny i polityki społecznej w sprawie dodatkowych środków dla osób zwalnianych z przyczyn niezależnych od  pracowników, dedykowany kobietom zwolnionym z dawnej „Wólczanki”. Przypomnijmy, że Program w ramach przyznanej kwoty w wysokości 1 100 000,00 złotych, zakłada utworzenie 59 stanowisk pracy, w tym 41 w ramach wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy oraz 18 stanowisk w ramach prac interwencyjnych. Jak potwierdza  Małgorzata Stafijowska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy wnioski można składać do końca roku.

-Nabór wniosków rozpoczął się 4 września br. Na dzień dzisiejszy zarejestrowanych jest 140 osób zwolnionych z wyżej wymienionego zakładu. Złożone zostały 4 wnioski na wyposażenie, doposażenie stanowiska pracy dla 21 osób. Natomiast 4 wnioski to prace interwencyjne dla 11 osób. Obecnie trwa realizacja umów. Zapraszamy do składania wniosków, ponieważ program trwa tylko do końca tego roku – mówi dyrektor Małgorzata Stafijowska.            

Jak udało nam się ustalić ze 140 osób zwolnionych z zakładu około 60 czeka na nabycie świadczeń przedemerytalnych.

Print Friendly, PDF & Email
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCztery lata temu byli “Polską w pigułce”, zagłosowali jak cały kraj. A w niedzielę?
Następny artykułW Wałbrzychu 3-latek uruchomił samochód i potrącił matkę