Nie będzie referendum, szkoła zostaje

Mieszkańcy Wichowa (gm. Brzeźnica) nie zgadzają się na likwidację ich szkoły podstawowej przez władze gminy. Żądali od radnych i wójta organizacji referendum.

Ich wniosek jednak przepadł na  sesji Rady Gminy (22.04.). Wójt Jerzy Adamowicz tłumaczył radnym, że referendum nie ma sensu. – Na dzisiaj temat funkcjonowania szkoły jest rozstrzygnięty. Szkoła nadal funkcjonuje, bo dostaliśmy od Lubuskiego Kuratora Oświaty negatywną opinię w sprawie jej likwidacji – podkreślił. – W tej sytuacji gminne referendum  w tej sprawie nie ma sensu. A organizacja pochłonie koszty, które będzie musiała pokryć gmina. To referendum nie ma znaczenia dla kuratora.

 – A czy jest wiążące dla nas, radnych? – dociekał radny Artur Jasiński. –  Musimy mieć świadomość, że wynik referendum dla nikogo nie jest wiążący – wtórował wójtowi przewodniczący rady, Krzysztof Kosiński.

W tej sytuacji 13 radnych było przeciw organizacji takiego referendum.

Przypomnijmy, wójt chciał zlikwidować szkołę w Wichowie, bo ma coraz mniej uczniów i generuje coraz większe koszty. Tłumaczył, że wydatki na oświatę w gminie sięgną w tym roku 6 mln 644 tys. zł, a subwencja oświatowa z rządu to zaledwie 3,1 mln zł. Po sprzeciwie większości radnych i pikiecie mieszkańców wsi pod Urzędem Gminy, na lutowej sesji Adamowicz wycofał się z pomysłu. Przepadł też jego pomysł, aby utworzyć z SP Wichów filię szkoły w Brzeźnicy.  Na likwidację szkoły nie zgodził się Lubuski Kurator Oświaty.