A A+ A++

Pieniądze z Unii powinny być przekazane — uważa szef PFR. Borys o prefinansowaniu

Polska od miesięcy czeka na środki na inwestycje zapisane w Krajowym Planie Odbudowy. Wypłata odwleka się, ponieważ nasz kraj nie spełniła warunków, oznaczonych jako kamienie milowe.

“Jeśli środki z KPO nie będą płynęły, wyemitujemy obligacje, aby pozyskać pieniądze na finansowanie inwestycji” – powiedział PAP prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys podczas Forum Ekonomicznego

Borys zwrócił uwagę, że w ustawie wdrożeniowej KPO jest zapis, że na nim, czyli na Polskim Funduszu Rozwoju spoczywa prawny obowiązek pozyskania finansowania inwestycji wskazanych w Planie. Emisja obligacji jest właśnie takim pozyskaniem pieniędzy.

Zaznaczył, że rząd spodziewa się zdobyć w ten sposób 30 mld złotych i przeznaczyć je na zabezpieczenie finansowania projektów KPO. Pokryje to potrzeby do końca 2023 r.

Co znalazło się w Krajowym Planie odbudowy? Nie tylko drogi i mosty

Prefinansowanie, o którym mówił Paweł Borys, ma spowodować, że wszystkie ministerstwa, samorządy i agencje mogą rozpisywać przetargi i rozpoczynać inwestycje zapisane w KPO.

Dokument zawiera listę projektów, które mają być realizowane. Są one podzielone na sześć filarów i dotyczą różnych dziedzin gospodarki i życia obywateli.

Filary polskiego KPO są następujące:

  • Odporność i konkurencyjność gospodarki,
  • Zielona energia i zmniejszenie energochłonności,
  • Transformacja cyfrowa,
  • Efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia,
  • Zielona, inteligentna mobilność
  • Poprawa jakości instytucji i warunków realizacji Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.

Borys: „Niezbędne jest uruchomienie procesów inwestycyjnych w najbliższych miesiącach” Obligacje na to pozwolą.

Polska na realizację Krajowego Planu Odbudowy powinna otrzymać z Unii Europejskiej 120 mld zł. Szef PFR wyjaśnił, że realizowane inwestycje wymagają zaplanowania przedsięwzięć rozciągniętych w czasie. Wspomniał o horyzoncie czteroletnim.

Uważa, że jakiekolwiek dalsze opóźnienie w rozpoczęciu prac spowoduje “że my tych środków nie wykorzystamy, bo będzie za mało czasu”.

Państwa UE muszą wydać środki z KPO do 2026 roku.

“Dlatego niezbędne jest uruchomienie procesów inwestycyjnych w najbliższych miesiącach” — powiedział Paweł Borys

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadni dali pieniądze. Będą windy na placu Na Rozdrożu
Następny artykułHiszpańskie media po hat-tricku Roberta Lewandowskiego: Zostawisz mu dwa centymetry miejsca i on to wykorzysta