Działa elektromagnetyczne powstawały z myślą o działaniach militarnych prowadzonych na oceanach. Nie jest tajemnicą, że USA chodziło o zbliżający się wielkimi krokami konflikt z Chinami np. o Taiwan. Tego typu broń cechuje się niesamowitymi możliwościami i bardzo niskimi kosztami eksploatacji. Według szacunków ekspertów, koszt jednego wystrzału z railguna wynosi ok. 25 tysięcy dolarów. Tymczasem użycie konwencjonalnej broni rakietowej to koszt minimum 40 razy wyższy.
Railgun od General Atomic i BAE Systems to działo o kalibrze 155 milimetrów, które bez problemu wystrzeliwuje 10 pocisków na minutę z energią 32 megadżuli i prędkością 9200 km/h. Urządzenia docelowo miały mieć zdolność rażenia celów oddalonych o nawet 200 kilometrów z prędkością do 6000 km/h.
Niestety, dla Pentagonu było to niewystarczające. W efekcie wdrażania nowego planu, armia kończy z finansowaniem broni elektromagnetycznej i zwiększa budżet na broń hipersoniczną oraz laserową. Nie oznacza to jednak, że nie zobaczymy tej broni w użyciu na morzach czy oceanach. Railgunami żywo zainteresowane są Chiny. Przynajmniej jedno działo testowane jest obecnie na Morzu Południowochińskim i części Oceanu Spokojnego.
Pentagon skupi się mocniej na broni hipersonicznej, w rozwoju k … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS