Nicolas Jarry po przegranej w finale turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie nie traci motywacji do dalszych zmagań. Choć Chilijczyk nie zdobył tytułu, to zdecydowanie zadeklarował, że ma plany na przyszłość. Jego celem jest teraz udany występ na zbliżającym się turnieju wielkoszlemowym – Roland Garros.
W decydującym meczu w Rzymie Jarry musiał uznać wyższość Alexandra Zvereva, który dzięki znakomitej grze serwisowej zdominował spotkanie. Chilijczyk po meczu przyznał, że trudno było mu poradzić sobie z serwisem Zvereva, który nie dawał mu zbyt wielu okazji na przełamanie.
Mimo porażki, Jarry nie traci optymizmu. Wręcz przeciwnie, podkreślił, że występ w Rzymie był dla niego świetnym bodźcem do dalszej pracy i rozwoju. Zadeklarował, że teraz skupia się na przygotowaniach do Rolanda Garrosa i chce tam zaprezentować jeszcze lepszą grę. Nicolas Jarry po finale w Rzymie awansuje na 17. miejsce w rankingu ATP, co jest dla niego najwyższym osiągnięciem w karierze.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS