A A+ A++

Kolejna z lubińskich drużyn sportowych święci sukcesy na arenie międzynarodowej. Speedsoft to dopiero raczkująca dyscyplina, jednak już zbiera coraz więcej fanów.

Speedsoft to dyscyplina sportowa, której bazą jest paintball jednak używają amunicję znaną z ASG(Airsoft Gun). Dwie, 5 osobowe drużyny, rozgrywają mecz na wcześniej przygotowanym polu o standardowych wymiarach wg. reguł określonych w Polskiej i Europejskiej lidze. Celem jest zdobycie przewagi w liczbie zawodników pozostałych na polu, przejęciu i doprowadzeniu flagi do bazy drużyny przeciwnej. Wszystkie mecze są nadzorowane przez polskich lub europejskich sędziów. Rozgrywka ma określone ramy czasowe. Jest to typowy sport drużynowy gdzie współpraca, komunikacja i dobór strategii i taktyki mają kluczowe znaczenie.

– Jesteśmy pierwszą polską drużyną, która działa formalnie jako Klub Sportowy. Jako pierwsi bierzemy udział w europejskiej lidze NSL(Holandia), gdzie już podczas debiutu awansowaliśmy do ćwierćfinału mierząc się z 12 europejskimi drużynami(łącznie 30 drużyn europejskich – przyp. red.). W polskiej lidze również odnotowujemy sukcesy plasując się na 3 miejscu w klasyfikacji ogólnej. W listopadzie kolejne wydarzenie ligowe, które odbędzie się w Konstancinie-Jeziorna, podczas którego zrobimy wszystko, żeby utrzymać się na 3 miejscu i zakończyć Polską Ligę Speedsoft 2023 na podium. – mówi Kuba Zembroń z „NFA”

Drużyna cały czas prowadzi nabór nowych członków i jest otwarta na osoby z całego dolnego śląska. Wymogiem jest ukończona pełnoletność. Zainteresowani mogą się kontaktować przez media społecznościowe drużyny. 

Fot. NFA Speedsoft

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNewag z jedyną, wartą niemal 1,2 mld zł ofertą dostawy 46 lokomotyw dla PKP Intercity
Następny artykuł18-latek zamiast pracy wybrał narkotyki