A A+ A++

Portal wPolityce.pl ustalił, że sędzia Maciej Nawacki, Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa fałszywego oskarżenia przez sędziego Juszczyszyna. Doniesienie trafiło do Prokuratury Rejonowej w Olsztynie. Sprawa dotyczy wypowiedzi m.in. sędziego Pawła Juszczyszyna oraz jego pełnomocnika, mec. Romanowskiego ws. odsunięcia sędziego Juszczyszyna od orzekania, co nastąpiło po decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

CZYTAJ TAKŻE:Na nic medialna ustawka. Sędzia Juszczyszyn nie został dopuszczony do orzekania. Nawacki: ”Nie przywrócę go do pracy”

Sędzia Juszczyzyn został odsunięty od orzekania uchwałą Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, ale Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł o jego przywróceniu do orzekania. Wątpliwe kompetencje sądu rejonowego w kontekście uchwały Sądu Najwyższego podniósł Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, w którym orzekał Paweł Juszczyszyn. Nawacki nie wydał zgody na dopuszczenie Juszczyzyna do orzekania, słusznie przekonując, że jest związanych uchwałą SN. Juszczyszyn zapowiedział więc w mediach, że złoży w prokuraturze doniesienie o popełnianiu przez Nawackiego przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień.

Odpowiedź Nawackiego

Prezes Maciej Nawacki, w odpowiedzi na bezpodstawne oskarżenia Juszczyszyna odpowiedział doniesieniem do prokuratury. Portal wPolityce.pl dotarł do treści zawiadomienia.

Wszystkie złożone zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, w których donosiły media, są obiektywnie i subiektywnie fałszywe, a tym stanowią przestępstwa z art. 234 Kodeksu karnego. Pełniąc funkcję Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie wykonuję prawomocną uchwałę SN z 4 lutego 2020 (…), która zawiesiła w obowiązkach służbowych, w tym orzeczniczych jednego z podległych mi służbowo sędziów (Juszczyszyna – red.), który miał się dopuścić szeregu deliktów dyscyplinarnych

– czytamy w doniesieniu, do którego treści dotarł portal wPolityce.pl.

Sędzia Nawacki podkreślił, że działa z[godnie z prawem, a bydgoski sąd dopuszcza się „bezprawnej ingerencji”

Wiedza o wykonywaniu przeze mnie uchwały Sądu Najwyższego jest powszechna, a tym samym złożone zawiadomienia są obiektywnie fałszywe. (…). Podkreślam, iż wyjątkowo wyjątkowo wysoka jest szkodliwość społeczna opisanych fałszywych oskarżeń. Przestępstwa te służą bowiem zmuszeniu mnie do złamania prawa, odstąpienia od wykonania uchwały Sądu Najwyższego, stanowią przymuszanie do popełnienia ogólnego przestępstwa urzędniczego polegającego na niewykonaniu uchwały SN  Izby Dyscyplinarnej.

– napisał sędzia Nawacki.

Zawiadomienie sędziego Nawackiego jest po części swoistym „aktem oskarżenia” przeciwko przedstawicielom „kasty” sędziowskiej, którzy przy pomocy mediów próbują złamać niezawisłość i niezależność sędziowską. Dobrze, że są jeszcze w Polsce sędziowie, którzy potrafią twardo przeciwstawić się takim nieuprawnionym naciskom.

WB

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNietrzeźwy nastolatek za kierownicą motoroweru
Następny artykułNFZ: mamy sygnały o próbach wyłudzenia danych pacjentów