A A+ A++

Najbliżej zdobycia trzeciego tytułu mistrza świata F1 Alonso był dwanaście lat temu. Sezon 2012 rozpoczął się bardzo pomyślnie dla Hiszpana, który jeszcze na trzy wyścigi przed GP Indii miał ponad 30 punktów przewagi nad Lewisem Hamiltonem i Sebastienem Vettelem.

Jednak w drugiej połowie roku zespół Red Bulla, pod kierownictwem technicznym Adriana Neweya, poczynił postępy w zakresie osiągów swojego RB8 i nadzieje Alonso na tytuł zaczęły blaknąć.

To była ostatnia, największa szansa Alonso na powtórzenie sukcesów z 2005 i 2006 roku, ale teraz, w wieku 43 lat, wciąż jest konkurencyjnym kierowcą, którego forma wielu zaskakuje.

Alonso jest przekonany, że nadal jest w stanie dorównać każdemu innemu zawodnikowi na starcie i tak jak kiedyś, tak i teraz uważa, że kluczem do sukcesu w F1 jest posiadanie najlepszego samochodu.

Nawiązanie współpracy Neweya z Astonem Martinem sprawia, że przed sezonem 2026, kiedy zostaną wprowadzone nowe przepisy, pojawią się nowe możliwości dla zespołu i kierowców, którzy obecnie walczą o miejsce w środku stawki.

Czytaj również:

Newey jest przekonany o umiejętnościach Alonso, wymieniając go wcześniej jako jednego z niewielu kierowców w stawce, z którymi najbardziej chciałby współpracować w przyszłości.

– Oczywiście walczyliśmy ze sobą przez wiele lat. Czasami traktowaliśmy go jak arcywroga – powiedział Newey po tym, jak jego angaż do Astona Martina został oficjalnie potwierdzony.

– Bardzo chcieliśmy żeby dołączył do Red Bulla na sezon 2009, ale niestety tak się nie stało, więc nadal walczyliśmy ze sobą. Jest legendą tego sportu. Dlatego bardzo się cieszę, że wreszcie będę mógł z nim współpracować.

Najbardziej podziwiany inżynier w tym sporcie dołączy do grona innych postaci, które przybyły do Astona Martina z konkurencyjnych zespołów, a  zmodernizowana fabryka w Silverstone da im szereg udogodnień.

Wydaję się, że dla Alonso rzeczywiście może to być ostatnia szansa na zdobycie trzeciego mistrzostwa świata. Za każdym razem, gdy zmiana przepisów dawała mu możliwość dołączenia do zespołu, który mógłby ją wykorzystać, wynik był rozczarowaniem, niezależnie od tego, czy było to Ferrari, czy McLaren.

Sezon 2026 i zmienione regulaminy mogą jednak radyklanie zmienić obecny układ sił. Nowe przepisy oznaczają nie tylko ogromne zmiany w zakresie jednostki napędowej, ale także drastyczne zmiany w aerodynamice samochodów. Zatrudniając się w Astonie Martinie, Newey dokonał idealnego posunięcia, dając sobie dużą szansę na stworzenie udanej konstrukcji od zera.

Ogromna inwestycja, jaką Lawrence Stroll włożył w zespół, idealnie zbiegła się z zaplanowaną zmianą przepisów F1. Wydajność samochodu z 2026 roku stanie się wykładnią, według której będzie oceniana wartość tej inwestycji.

Co więcej, ponieważ Aston Martin niemal na pewno zakończy ten sezon za czterema najlepszymi zespołami w klasyfikacji konstruktorów, Newey będzie miał więcej czasu na prace rozwojowe i może okazać się ostatnią szansą Alonso.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułПоліція затримала підозрюваного у побитті ветерана у Смілі
Następny artykułPrzed nami jesienna edycja miejskich kontroli rowerowych