A A+ A++

Po tym, jak w maju Newey ogłosił swoje rozstanie z Red Bullem przyszłość genialnego inżyniera była jednym z częściej omawianych tematów w padoku.

Wreszcie we wtorek zakończono trwające od miesięcy spekulacje. Newey dołączy do Astona Martina i spróbuje pomóc spełnić ambicje ekipy z Silverstone, które sięgają mistrzowskich laurów.

Dla Neweya stworzono w zespole posadę zarządzającego partnera technicznego. Mimo że dokładnych kwot nie ujawniono, mówi się, że inżynier otrzyma bardzo wysoką pensję, porównywalną jedynie z zarobkami kierowców ścisłej czołówki F1. Ponadto Brytyjczyk został udziałowcem Astona Martina.

Czytaj również:

Stroll senior, właściciel zespołu, zapewnia jednak, że biorąc pod uwagę zyski, jakie może dać Newey, jego zatrudnienie było wręcz okazją.

– Mogę wam powiedzieć, że Adrian to naprawdę okazja – stwierdził Stroll. – Zajmuję się biznesem od 40 lat i nigdy nie byłem tego bardziej pewien. Poza tym, on nie jest inwestycją. Jest udziałowcem i partnerem.

– To najlepszy partner, jakiego mogłem sprowadzić do firmy. Zamierzamy tu być bardzo długo. Patrząc więc na to, co Adrian wniesie do partnerstwa, [jego sprowadzenie] jest stosunkowo niedrogie.

Czytaj również:

Aston Martin był aktywny na polu rekrutacji i ma już w kadrze Dana Fallowsa (dyrektor techniczny) zwabionego z Red Bulla oraz szefa operacji technicznych Enrico Cardile, pozyskanego z Ferrari. Pytany, jak uda się w te struktury wkomponować Neweya, Stroll odparł:

– Adrian dołącza jak zarządzający partner techniczny. Będzie liderem całego technicznego oddziału Będzie również liderem w firmie i udziałowcem. Sprawy techniczne zostawiam jemu. Dużo lepiej się do tego nadaje.

– Mamy silny skład, a z niektórymi Adrian już pracował. Będzie u nas na pełny etat, codziennie będzie zajmował się Formułą 1. Da przywództwo i wskaże kierunek.

Adrian Newey, Aston Martin Formula One Team, Lawrence Stroll, Executive Chairman, Aston Martin Formula One Team

Autor zdjęcia: Aston Martin Racing

Stroll podkreślił, że dołączenie Neweya to ostatni element układanki, która ma pozwolić Astonowi Martinowi bić się o mistrzostwo. Wcześniej zbudowano nową fabrykę oraz tunel aerodynamiczny.

– Od czasu rozpoczęcia sześć lat temu trzeba było poskładać wiele elementów. Pozyskaliśmy Aramco jako partnera i bardzo ważne jest, że Honda po starcie nowych przepisów będzie pracować przez kolejne pięć lat wyłącznie dla nas.

– Adrian jest klu-czo-wym i największym elementem układanki. Świadomość jego technicznego przywództwa będzie miała efekt domina w całej organizacji.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomisja Wenecka przyjedzie do Polski. Będzie analizowała projekty ustaw Bodnara
Następny artykułInstrukcja korzystania z systemu numerkowego w urzędzie