A A+ A++
Adam Torchała2021-03-18 10:15redaktor Bankier.pl

publikacja
2021-03-18 10:15

fot. Szymon Laszewski / FORUM

W marcu 2020 roku na rynku NewConnect rozpoczęła się gwałtowna hossa, która zapoczątkowała najlepsze miesiące w historii “małej giełdy”. Marzec 2021 roku to tymczasem kolejny miesiąc, gdy główny indeks NewConnect notuje spadek obrotów i bez większych wahań podąża w bok. Rynek znów znalazł się w letargu.

Ponad 200 proc. wzrostu w niewiele ponad cztery miesiące – to efekt hossy, która wybuchła na NewConnect w marcu 2020 roku. Zaletą rynku stało się wówczas to, co wcześniej było jego wadą – niska płynność. Gdy na rynek napłynął duży kapitał od inwestorów indywidualnych z jednej strony zamkniętych w domu przez koronawirusa, z drugiej przez spadające stopy procentowe pozbawionych inwestycyjnych alternatyw, kursami spółek z NewConnect “bujało” po prostu bardziej niż kursami tych z rynku głównego. To przyciągało do nich uwagę i powodowało dalszy napływ środków. I tak hossa się napędzała.

Teraz obraz rynku jest jednak zupełnie inny. Po wyznaczeniu maksimów 29 lipca 2020 roku flagowy indeks rynku NewConnect rozpoczął korektę. Ta była gwałtowna, lecz krótka, choć w przypadku wielu mniejszych spółek oddawana była zdecydowana większość wcześniejszych wzrostów. Jeszcze we wrześniu zaczęło się formowanie trendu bocznego. Kurs jeszcze bardziej wypłaszczył się w 2021 roku. Różnica pomiędzy maksimami a minimami NCIndeksu za ostatnie dwa miesiące to 37 pkt. Jeszcze przed kilkoma miesiącami najbardziej zmienny indeks warszawskiej giełdy, teraz porusza się w kanale +/- 3,5 proc. od poziomu 525 pkt. W porównaniu z tym, co działo się w 2020 roku, ostatnie tygodnie można określić mianem letargu. Podobnego, który na rynku tym obserwowaliśmy przed ostatnim boomem.

kliknij, by przejść do notowań / Bankier.pl

Oczywiście nieco inaczej wygląda to na poszczególnych spółkach. 26 spółek z NewConnect urosło w tym roku o ponad 100 proc., na plusie znajdują się 224 podmioty, podczas gdy kreską znajduje się ledwie 95. Na rynku wyraźnie przeważa zieleń, choć daleko jest do wyrazistości z 2020 roku, gdy momentami blisko połowa spółek z NewConnect była notowana dwukrotnie powyżej poziomu z początku roku. Dziś mediana tegorocznej stopy wzrostu dla rynku wynosi +13 proc. Wzrosty są dużo bardziej wybiórcze oraz zdecydowanie mniej dynamiczne.

Obrotów czar dawno prysł

To konsekwencje tego co działo się w 2020 roku. Po gwałtownych wzrostach niewiele spółek pozytywnie zaskoczyło wynikami. Wyniki nawet jeżeli rosły, to mniej niż zakładały wyśrubowane oczekiwania inwestorów, za którymi stały często kilkusetprocentowe wzrosty notowań. Dodatkowo nie brakowało historii, gdy rzeczywistość kompletnie rozmijała się z oczekiwaniami i z nadziei inwestorów bądź zapowiedzi spółki wychodziły nici. Przypomnijmy, że wzrosty w 2020 roku miały charakter bardzo szeroki, w związku z czym nawet po korekcie wiele spółek nie ma po prostu już z czego mocno rosnąć.

Tym bardziej, że spada wpływ elementu, który nakręcił hossę w ubiegłym roku. Przed 2020 rokiem średnia sesyjna obrotów kształtowała się na NewConnect na poziomie 4-6 mln zł. Ożywienie w 2020 roku sprawiło, że w lipcu i październiku tegoż roku średnia przekroczyła nawet poziom 100 mln zł. Od wspomnianego października zainteresowanie rynkiem spada i to bardzo dynamicznie. Średnia za marzec 2021 to po 13 sesjach 34,4 mln zł, najniżej od marca 2020 roku, gdy efekt kuli śnieżnej w newconnectowych obrotach dopiero zaczynał nabierać kształtu.

*Do 17 marca 2020 / Bankier.pl

Warto dodać, że średnia dla pierwszych 10 sesji marca wyniosła 28,3 mln zł (wynik niższy niż przed rokiem). Ostatnie trzy sesje przyniosły spore ożywienie w tej kwestii, podobnie jak i na głównym rynku. Widmo kolejnego lockdownu, które urzeczywistniło się w środę, zmobilizowało inwestorów do rynkowej aktywności. Wzrostom tym towarzyszyła jednak przede wszystkim wyprzedaż akcji. Póki co NewConnect nie wydaje się nawiązywać do czasów sprzed roku, gdy traktowany był on jako przystań dla inwestorów uciekających z głównego rynku. Inaczej teraz postrzega się lockdowny, inaczej wyglądają też wyceny na samym NewConnect i rynkowe doświadczenia giełdowych graczy.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzień Świadomości Autyzmu. Tegoroczne obchody w innej odsłonie
Następny artykułCzwartek. Ponad 27 tysięcy nowych zakażeń