Finałowa runda sezonu ruszyła pierwszym – z łącznie zaplanowanych trzech – przejazdem superoesu na Toyota Stadium. Próbę rozegrano w formacie „wyścigu” równoległego.
Na krętej, liczącej nieco ponad 2 kilometry trasie najlepiej spisali się Neuville i Wydaeghe. Zeszłoroczni triumfatorzy Rajdu Japonii przejechali oes w 1.47,6. O 0,7 s wyprzedzili zespołowych kolegów z Hyundaia: Esapekkę Lappiego i Janne Ferma. Trójkę skompletowali Ott Tanak i Martin Jarveoja [+1,4 s].
– My nie mamy wątpliwości – chcemy mieć frajdę i zdobyć kolejne zwycięstwo. Nie będzie to jednak łatwe – zapowiedział Neuville.
– Jeśli pokonujesz Seba, powinno być w porządku – uśmiechnął się Lappi.
– Wiedziałem, że Taka będzie cisnął. Fajna atmosfera, coś innego niż zwykle. Rano zrobi się poważniej – mówił Tanak.
Czwarty czas osiągnęli Dani Sordo i Candido Carrera [+1,8 s]. Słabo na stadionie spisały się wszystkie Toyoty. Najwyżej sklasyfikowano Takamoto Katsutę i Aarona Johnstona [+3,1 s]. Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen stracili do Neuville’a 4 s. Kolejne pół sekundy dłużej jechali Adrien Fourmaux i Alexandre Coria.
– Dobrze mi poszło. Trudno ocenić prędkość, ale nie ryzykowałem. Było trochę zabawy – przyznał Sordo.
– Na pierwszym okrążeniu byliśmy równo, ale na drugim popełniłem błędy. Ott był szybszy. Zobaczymy jutro – komentował Katsuta.
– Zawsze miło przyjechać do Japonii. Wygląda na to, że nasze samochody słabo się tutaj spisały. Musimy sprawdzić dlaczego. Prawdziwy rajd zaczyna się jednak jutro – przypomniał Rovanpera.
– Fajnie zaliczyć odcinek przed kibicami. Na pewno oes był zupełnie inny od tego, co czeka nas jutro, ale przynajmniej potrenowaliśmy – przekazał Fourmaux.
Dwa ostatnie auta Rally1 w stawce to Sebastien Ogier i Vincent Landais [+4,7 s] oraz Elfyn Evans i Scott Martin [+4,9 s].
– Niefajnie jest stracić od razu kilka sekund. Musimy sprawdzić dlaczego. Nie ryzykowałem, ale to spora strata – dziwił się Ogier.
– Nie poszło mi zbyt dobrze, ale to tylko superoes. Wielki dzień jest jutro – stwierdził Evans.
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak wykręcili trzeci czas w WRC 2. O 2,2 s wyprzedzili ich Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow – bezpośredni rywale do tytułu w WRC 2 Challenger. Lepsi – o 0,9 s – byli także Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen – tegoroczni triumfatorzy WRC 2. Z kolei Daniel Chwist i Kamil Heller zamknęli piątkę kategorii [+8 s].
W piątkowym programie widnieje siedem odcinków specjalnych. Pierwszy z nich ruszy o godzinie 23:04 polskiego czasu.
Polecane video:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS