A A+ A++

Japoński oddział Netfliksa stworzył anime przy pomocy sztucznej inteligencji. Zdaniem korporacji ma to być odpowiedź na braki kadrowe. Fani uważają jednak, że ma to być metoda na uniknięcie płacenia artystom.

Źrodło fot. Dog & The Boy; Taiki Sakurai; Netflix; 2023

i

Generowane przez sztuczną inteligencję obrazy stają się coraz atrakcyjniejsze. Dowodem na to może być fakt, iż nad technologią pochylają się już tacy giganci jak Netflix. Japoński oddział korporacji przedstawił krótkie anime – The Dog & The Boy – którego część została stworzona właśnie przy użyciu sztucznej inteligencji.

W tweecie prezentującym produkcję Netflix poinformował, iż wykorzystanie nowej technologii zostało spowodowane brakami kadrowymi, z którymi zmaga się branża anime. Właśnie dlatego według giganta pomoc sztucznej inteligencji była niezbędna. Komentujący nie byli jednak zadowoleni z ruchu Netfliksa.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Może Cię też zainteresować:

Fani oburzeni wykorzystaniem sztucznej inteligencji przy tworzeniu anime

Fani nie uwierzyli w wiadomość o brakach potencjalnych pracowników w branży. Chyba, że dotyczyłoby to problemu ze znalezieniem osób, które zgodziłyby się pracować za bardzo niską wypłatę, o czym w 2021 roku informował The New York Times. Dowodem na złe traktowanie artystów miała być także śmierć z przepracowania w 2017 roku.

Pod tweetem fani wyrazili swoją dezaprobatę:

Czy “braki kadrowe” są skrótem dla “zbyt dużej ilości związków zawodowych i animatorów domagających się godnej wypłaty”? Ponieważ nigdy nie słyszałem o pozycji animatora, która nie zostałaby zalana podaniami o pracę – The Big Blue.

Moglibyście pomóc rozwiązać problem z brakami pracowników poprzez płacenie więcej – Sean Chiplock.

O tak, oczywiście. Nikczemny brak artystów w branży, praktycznie niemożliwym jest znalezienie tych cholernych artystów. Jesteście pewni, że nie chodzi tutaj o problemy z brakami moralności i przyzwoitości? – Alexandre Diboine.

Poprzez braki pracownicze macie na myśli fakt, że zwolniliście wszystkich artystów i użyliście sztucznej inteligencji, która wykonała ich robotę, co jest znane także jako kradzież? – Cyynapse.

Tam jest napisane, że jest problem z pracownikami w branży animatorskiej? Jak to jest możliwe? Jest masa niezatrudnionych, a zwłaszcza nieodpowiednio opłacanych artystów. Wydaje się, że problem leży gdzie indziej – Marco González.

Nienawidzę tego. Do wszystkich, którzy mówią, że sztuczna inteligencja jest tylko narzędziem – to po prostu nowa metoda, żeby nie płacić artystom – TravsArt.

W odpowiedziach zwracano również uwagę, że sztuczna inteligencja uczy się na wykonanych przez człowieka pracach i kopiuje ich elementy, żeby stworzyć gotowy produkt, co zdaniem komentujących jest zwykłą kradzieżą. Na ten temat dyskusje pojawiają się praktycznie odkąd na popularności zaczęło zyskiwać wykorzystanie sztucznej Inteligencji w tworzeniu obrazów.

Na razie Netflix nie skomentował sprawy i nie wiadomo, jak ustosunkuje się do tego problemu. Sztuczna inteligencja zyskuje jednak na popularności oraz pozwala na redukcję kosztów, co z pewnością jest kuszące, i niewykluczone, że będzie wykorzystywane jeszcze częściej.

Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozstrzygnięto przetarg na system p.poż. i elewację brzeskiego magistratu. Unieważniono przetarg na wymianę instalacji elektrycznej w budynku
Następny artykułWysadzony bankomat. Są zarzuty dla sprawców