Netflix z grami. Na czym polega Xbox Game Pass i w co grać?

Spotify zrewolucjonizował sposób, w jaki słuchamy muzyki. Netflix zmienił nasze podejście do oglądania filmów i seriali. W erze, w której młodzi ludzie rezygnują z kupowania muzyki i filmów na własność oraz odcinają się od kablówki, model abonamentowy sprawdza się idealnie. Mało komu już zależy na ich “posiadaniu”. Lepszy jest nieograniczony, płatny dostęp.

Abonament na gry

Teraz tą drogą podążył Microsoft, wprowadzając usługę Xbox Game Pass. Jak Netflix i Spotify, Xbox Game Pass to miesięczny abonament, który oferuje dostęp do dziesiątek gier z najnowszymi tytułami włącznie. Co różni wspomniane serwisy od Xbox Game Pass, to fakt, że gry trzeba ściągnąć na własną konsolę. Usługa nie ogranicza natomiast liczby tytułów, z których można korzystać jednocześnie. Jedynym ograniczeniem jest pamięć konsoli.

W zestawieniu z usługą Xbox Game Pass idealnie sprawdzi się konsola Xbox One S All-Digital. Ta wersja urządzenia obsługuje wyłącznie wersje cyfrowe ściągane z internetu, nie ma bowiem czytnika fizycznych płyt. W świecie szybkiego internetu takie rozwiązanie preferowane jest przez coraz większą liczbę graczy.

Ponadto Xbox One S All-Digital oferuje wsparcie dla trybu HDR, rozdzielczość 4K Ultra HD, a także przestrzenny dźwięk Dolby Atmos i DTS:X oraz dysk o pojemności 1 TB. Fakt, nie zmieszczą się tam wszystkie gry z Xbox Game Pass, ale moment, gdy trzeba będzie kasować jedne, aby zrobić miejsce na inne, przyjdzie stosunkowo późno.

Swoją drogą, Xbox One S All-Digital jest obecnie dostępny na wyprzedaży. Kosztuje zaledwie 699 zł, a w zestawie są jeszcze 3 gry (Minecraft, Sea of Thieves i pakiet Fortnite) i miesięczny abonament Xbox Game Pass.

To w co grać?

Biblioteka Xbox Game Pass już w tej chwili jest bogata i zawiera 236 pozycji. Przy abonamencie w wysokości 40 zł miesięcznie można by się pokusić o wyliczenie, że w Xbox Game Pass jedna gra kosztuje 17 groszy (40zł / 236 gier). Atutem abonamentu Xbox Game Pass jest ogromny wybór zarówno nowych gier (Microsoft umieszcza tam wszystkie swoje premiery), jak i klasyków – oraz dostęp do nich w każdym momencie. Dlatego Xbox Game Pass ma sens nawet, jeśli będziemy grać w 2-3 produkcje miesięcznie.

A poniżej subiektywne zestawienie najciekawszych pozycji w abonamencie Xbox Game Pass.

“Wiedźmin 3: Dziki Gon”

Arcydzieło polskiej i światowej branży gier komputerowych. To m.in. dzięki sukcesowi tej gry Netflix wyprodukował serial na podstawie książek o wiedźminie. To jedna z tych produkcji, po których ukończeniu pozostaje pustka, tęsknota i nieustające poczucie, że było to unikatowe doświadczenie, które zdarza się tylko raz w życiu. Niesamowita historia, wciągające postacie, piękny świat i wartka akcja to słowa, którymi można opisać Wiedźmina 3, jednak nie oddają one magii gry. O niej trzeba przekonać się samemu.

“Forza Horizon 4”

Najbardziej przystępna gra wyścigowa, która realizm chowa do tylnej kieszeni, a graczowi oddaje do dyspozycji legendarne samochody z dowolnej epoki, malownicze trasy i niezwykłe wyścigi. Oczywiście, że gracz znajdzie tu Ferrari 250 Testa Rossa z 1957, oczywiście, że można usiąść za kierownicą Mustanga z ’69. Oczywiście, że dostępny jest Shelby Cobra 427. Ale oprócz tych legendarnych samochodów jest też fikcyjny Quartz Regalia, wydmowy łazik Mayers Manx, czy “gangsterski” Mercury Coupe. Forza Horizon 4 ma coś dla każdego.

“Minecraft”

To nie gra, to styl życia. Są tytuły, które definiują epokę. W połowie lat 2000 był to World of Warcraft. Dziś to zdecydowanie Minecraft, dzięki swojej niebywałej prostocie rozgrywki, a zarazem wolności wyborów gra praktycznie nieograniczona. O jej potencjale najlepiej świadczy fakt, że Microsoft odkupił ją od twórcy, Markusa Perssona, za, bagatela, 2,5 mld dolarów.

“Tomb Raider”

To jedna z najbardziej znanych serii gier, a Lara Croft, to jedna z najlepiej znanych komputerowych bohaterek. W najnowszej odsłonie serii (“Shadow of Tomb Raider”) Lara nabrała więcej ludzkich cech. Nadal jest nieustraszoną poszukiwaczką przygód, której nie zatrzyma żadna przeszkoda, ale straciła sztuczność i nienaturalność z poprzednich części.

Seria “Batman: Arkham”

Wciel się w legendarnego “rycerza nocy” i przy pomocy intelektu i gadżetów zaprowadź porządek w Gotham City i więzieniu dla obłąkanych Arkham. Seria “Batman: Arkham”, to nie tylko świetne gry akcji, w których gracz steruje człowiekiem-nietoperzem. To także gra wymagająca myślenia, planowania i szukania nieoczywistych rozwiązań

Partnerem artykułu jest Microsoft