A A+ A++

Powoli, ale do celu, Netflix wprowadza podwyżkę cen w kolejnych krajach. Tym razem padło na Wielką Brytanię oraz Irlandię. Zmiany w kosztach usługi mają wejść w życie całkiem niedługo i dotyczyć będą wszystkich dostępnych planów.

Ceny nie wzrosną drastycznie, jednak nie takie podwyżki wszyscy lubimy. Dlatego też Netflix zdecydowanie bardziej woli określenie „aktualizacja cen”, o czym pisaliśmy tutaj. Niemniej jednak, tak prezentować się będą nowe ceny abonamentu w Wielkiej Brytanii (via NotebookCheck).

Z kolei dla użytkowników serwisu w Irlandii wygląda to następująco.

Subskrybenci zostaną poinformowani o wzroście kosztów na miesiąc przed pobraniem kolejnej, tym razem wyższej, opłaty. To jednak nie zmienia podejścia subskrybentów do informacji o podwyżkach. Podobnie jak w przypadku wzrostu cen usługi w USA i Kanadzie, tak i użytkownicy z Wielkiej Brytanii i Irlandii poddają w wątpliwość opłacalność usługi.

[…]Uważam, że Netflix za bardzo poszedł w kierunku “ilości”, a nie “jakości”. Wiele razy zdarzyło mi się oglądać coś, co rzekomo było dobre na Netfliksie, a potem czułem się, jakbym zmarnował czas na oglądanie programu, który w rzeczywistości jest taki sam, jak wszystkie inne programy i wcale nie jest taki dobry.

– napisał PitifulCommittee5686 na Reddicie

Netflix mógłby być wart dodatkowych kosztów, gdyby przestał anulować seriale przed ich dokończeniem. Nie ma nic, czego bardziej nienawidzę, niż wciągnięcie się w serial, który finalnie zostaje anulowany.

– napisał non-member na Reddicie

Takich opinii jest oczywiście więcej, a głównym zarzutem wobec serwisu wydaje się być właśnie brak konsekwencji w produkcji oryginalnych seriali.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUchodźcom możesz pomóc też w parafii greckokatolickiej przy Boduena. Należy do niej wielu Ukraińców
Następny artykułUnijne fundusze na pomoc uchodźcom trafią do Ukrainy, ale i do Polski