A A+ A++

W kopalniach wrze. Górnicy pokazali już, że tym razem nie skończy się na masówkach. Jak zapowiadają związkowcy, 17 stycznia górnicy zamierzają blokować wysyłkę węgla do elektrowni. 

Zobacz także: 

Blokada torów rozpocznie się w poniedziałek 17 stycznia

Przypomnijmy, że pogotowie strajkowe w Polskiej Grupie Górniczej trwa od 21 grudnia ubiegłego roku. Na początku stycznia tego roku w wyniku braku porozumienia z Ministerstwem Aktywów Państwowych i Polską Grupą Górniczą w sprawie wypłaty rekompensat i podwyżki średniego miesięcznego wynagrodzenia, górnicy przystąpili do akcji protestacyjnej, blokując wysyłkę węgla z kopalni. 

Kolejne rozmowy związkowców z przedstawicielami PGG, które odbyły się w poniedziałek, 10 stycznia, przy udziale mediatora Malwiny Strecker, zakończyły się fiaskiem. Powtórka w środę, 12 stycznia. 

Będzie referendum strajkowe

Jak zdradzają związkowcy, nie liczą już na żaden przełom w negocjacjach. Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80., zapowiedział że górnicy szykują się do referendum strajkowego. To jednak nie wszystko, bowiem zgodnie z postanowieniem sztabu protestacyjno-strajkowego w poniedziałek, 17 stycznia, związkowcy rozpoczną akcję protestacyjną. W jej ramach będą blokować wysyłkę węgla do elektrowni z wszystkich kopalń PGG. Jak długo potrwa ta sytuacja? Tego jeszcze nie wiadomo. Teraz piłka jest po stronie rządu.

We wtorek, 11 grudnia, przedstawiciele Wolnego Związku Zawodowego “Sierpień 80” wystosowali pismo do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym pytają m.in. czy to prawda, że „w ostatnich dniach Ministerstwo Aktywów Państwowych wydało polecenie spółkom węglowym, przygotowania planów skrócenia żywotności kopalń”?
 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł​Kłopoty z rekordem Algierczyków. FIFA liczy inaczej
Następny artykułPrzed meczem ekstraklasowym i startem w eliminacjach Pucharu Polski. KSZO gra z wicemistrzem