A A+ A++

Udostępnij!

Niekonwencjonalne podejście NEC i wsparcie Bioagry daje nadzieję na szybsze przywrócenie ciepłej wody i ogrzewania w Nysie. Pracownicy elektrociepłowni ratują zalaną wodą elektronikę specjalnym etanolem, który dostarczyła spółka kojarzona z Panem Kukurydzą.

W Nysie zalanych zostało ponad 116 tzw. węzłów ciepłej wody i ogrzewania. Każdy z nich zawiera urządzenia elektroniczne czułe na wilgoć i zabrudzenia. Są drogie, ale też nie można ich kupić na poczekaniu. Bez nich systemy ogrzewania i dostarczania ciepłej wody są praktyczne „martwe”. Pomaga niekonwencjonalne podejście NEC i 1000 litrów izopropanolu, który dostarczyła Bioagra.

Pomysł stary jak powódź

NEC posiada doświadczenie w naprawach elektroniki zdobyte jeszcze w czasie powodzi w 1997 roku.

Wtedy udało się uratować wiele urządzeń i dziś z powodzeniem przywracamy bardzo dużą część zalanej (teoretycznie nieodwołalnie zniszczonej elektroniki) do działania – mówi Artur Pawlak, prezes zarządu NEC. – Dotychczas pracownikom miejskiej spółki udało się uratować 40 z 50 modułów zarządzających węzłami ciepłej wody.

Pawlak tłumaczy, że czasami efekt będzie krótkotrwały, ale każda naprawa daje więcej czasu na długofalowe rozwiązania. Skuteczność napraw poszczególnych płytek z elektroniką wynosi średnio 50 proc. Proces obejmuje rozebranie szaf z elektroniką, mycie modułów w specjalistycznym etanolu (izopropanolu) dostarczonym przez Bioagrę. Płytki elektroniczne płukane są w myjce ultradźwiękowej, przedmuchiwane sprężonym powietrzem i wygrzewanie w zwykłym… piekarniku.

Bioagra ratuje elektronikę

Zastosowanie izopropanolu, specjalistycznego alkoholu służącego do czyszczenia i usuwania wilgoci z elektroniki, odgrywa kluczową rolę w procesie ratowania urządzeń.

Mieszkańcy Nysy nie mogą czekać do listopada na ciepłą wodę i ogrzewanie – mówi prezes NEC. – Jakąś pulę części można kupić, ale specjalistyczne urządzenia czy moduły dotrą do nas pod koniec października. Szukamy w Internecie nawet pojedynczych części. Musimy działać szybko, ratując to, co mamy. Dostęp do 1000 litrów izopropanolu, który dostaliśmy praktycznie od ręki z Bioagry, pozwala nam pracować szybciej. Przy ratowaniu elektroniki liczy się każda godzina – dodaje.

Filozofia „napraw, nie wyrzucaj”

Podejście NEC wynika z filozofii firmy, w której pracownicy są przyzwyczajeni do naprawiania urządzeń. Nawet takich, które są uznawane za nierozbieralne bez zniszczenia.

Zalanie urządzeń elektroniki użytkowej wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Woda niosła ze sobą różnorodne substancje. W połączeniu z wilgocią mogą być żrące, osadzać się na mikrołączeniach w formie brudu odcinającego przepływ prądu.

Jedynym ratunkiem dla elektroniki w takim stanie jest kupienie nowych urządzeń lub… zastosowanie izopropanolu i metody, którą wdrożył NEC. Daje to nadzieję na szybsze przywrócenie ciepłej wody oraz uruchomienia ogrzewania we wszystkich mieszkaniach w Nysie.

News will be here

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznaj ofertę Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Porębie Wielkiej
Następny artykułOgłoszono dokładną datę pierwszego kontaktu z kosmitami