W tym sezonie obserwujemy w rotacji San Antonio Spurs dużą wymienność. To w gruncie rzeczy zrozumiałe biorąc pod uwagę etap, na jakim znalazła się drużyna prowadzona przez trenera Gregga Popovicha. Spurs w swojej ostatniej decyzji zdecydowali się wypuścić na rynek wolnych agentów Stanleya Johnsona.
Zwolniony z umowy Stanley Johnson stworzył dla San Antonio Spurs dodatkowe miejsce w rotacji. Co jednak ciekawe, według informacji przekazanych przez Shamsa Charanię – Johnson został zwolniony z umowy, ponieważ w San Antonio wierzą, iż może znaleźć miejsce w zespole gotowym do walki o mistrzostwo. W trakcie gry dla ekipy Gregga Popovicha, Johnson rzucał średnio 45% za trzy. Był bardzo solidnym wsparciem z ławki rezerwowych.
Niewykluczone, że agent Johnsona otrzymał sygnał wskazujący na to, iż w momencie, w którym zawodnik pojawi się na rynku wolnych agentów, kilku generalnych menadżerów zgłosi swoje zainteresowanie. Warto podkreślić, że Johnson nie mógł być wymieniony podczas ostatniego dnia okienka, bowiem ligowe przepisy zabraniają handlowania przez trzy miesiące od podpisania umowy. Dziennikarze w San Antonio również zauważyli pozytywny wpływ wychowanka Arizony na drużynę.
Johnson w 30 meczach notował 5,8 punktu i 2,2 asysty. Jednak z uwagi na to, że zespół jest zorientowany na rozwój młodych zawodników, zawodnik grał średnio 15/16 minut. Wypuszczenie go na rynek oznacza, że SAS zapewne dołączą do składu kogoś z graczy zwolnionych z umowy lub kolejnego młodego koszykarza ze spiżarni, by przetestować go w warunkach NBA już pod kątem kolejnego sezonu. Stanley w San Antonio zostawił za sobą dobre wrażenie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS