A A+ A++

Pięć spotkań – pięć porażek. Preseason w wykonaniu Milwaukee Bucks nie zachwycił, a problem drużyny tkwi w czymś więcej, niż kontuzji Khrisa Middletona. Szczerze na temat mankamentów swojej drużyny wypowiedział się Giannis Antetokounmpo.

W nocy ze środy na czwartek Milwaukee Bucks ponieśli 5. porażkę podczas przygotowań do nowego sezonu NBA. Zespołowi Mike’a Budenholzera brakuje szczególnie powtarzalności w grze i świeżości po przepracowanym okresie przygotowawczym na siłowni. Trener wykorzystywał dotychczas preseason głównie do wykrystalizowania sobie pozycji rezerwowych, co ma zaprocentować w dalszej części rozgrywek.

Nie martwią mnie nasze wyniki. Martwi mnie wolne tempo budowania naszych nawyków i automatyzmów – przyznał Giannis Antetokounmpo zapytany o niemoc Bucks w ostatnich tygodniach. – W tej chwili za mało ze sobą rozmawiamy. Niewystarczająco się przykładamy. Nie czujemy tego głodu gry. Ale nadal to preseason. Mamy cały sezon regularny, aby się odnaleźć – dodał.

Giannis wystąpił zaledwie w dwóch spotkaniach przedsezonowych, w których notował średnio 22 punkty i ponad 10 zbiórek. W obu meczach Grek trafił jednak łącznie jedynie 12 z 37 oddanych rzutów, a w pojedynku z Nets naprzeciw Bena Simmonsa 4/16. Nie ma obaw, że Giannis i Bucks przygotują optymalną formę na play-offy. Pytanie tylko, czy w sezonie zasadniczym wywalczą sobie na tyle dobrą „pozycję startową”, aby sił starczyło aż na walkę w Finałach.

Bucks rozpoczną sezon zasadniczy 20 października meczem na wyjeździe z Philadelphia 76ers.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMedia: Łukaszenka rozpocznie mobilizację. Ma sprytny plan
Następny artykułProkopyszyn siódmy, inni reprezentanci Polski na dalszych lokatach