Choć Los Angeles Lakers przegrywają 0-2 w serii z Denver Nuggets, to LeBron James zasługuje na słowa uznania. W drugim spotkaniu w Denver 39-letni skrzydłowy zaliczył kilka bardzo efektownych akcji, a wśród nich fantastyczny blok przy próbie wsadu Jamala Murraya.
To mógł być jeden z lepszych w karierze wsadów Jamala Murraya. Do sytuacji doszło na początku poniedziałkowego meczu. Murray dostał świetnie podanie od Nikoli Jokica i zaatakował obręcz. Tam jednak spotkał go LeBron James, który nawet w wieku 39 lat potrafi jeszcze zaliczyć tak efektowny blok. Po wszystkim James wymownie spojrzał się w kierunku obrońcy Denver Nuggets.
Ten blok to zdecydowanie jedna z najlepszych „czap” w całym tym sezonie. James przyzwyczaił nas już jednak do podobnych zagrań. To nie pierwszy raz, gdy gwiazda Los Angeles Lakers popisuje się bardzo efektownym blokiem. Ta akcja przywołała wiele wspomnień z przeszłości. Kibice porównali ją m.in. do bloku LeBrona w drugim meczu finałów w 2013 roku, gdy zatrzymał Tiago Splittera:
Najbardziej pamiętnym blokiem w karierze LBJ-a już zawsze będzie chyba jednak ten z finałów w 2016 roku, gdy w niesamowity sposób zablokował próbę Andre Iguodali. W tej akcji chodzi zresztą nie tylko o efektowność, ale też o istotę tego bloku, który wydarzył się tak naprawdę w kluczowym momencie siódmego meczu serii finałowej przeciwko Golden State Warriors.
Fani Lakers muszą liczyć, że James będzie jeszcze w stanie zaprezentować podobnie efektowne akcje, mając przy tym nadzieję, że LeBron jednocześnie poprowadzi kalifornijski zespół do zwycięstw przeciwko Nuggets. W serii do czterech zwycięstw to ekipa z Denver prowadzi 2-0. Dwa kolejne mecze odbędą się w Mieście Aniołów. G3 w nocy z czwartku na piątek o godz. 4:00 czasu polskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS