Nie jest to początek sezonu o jakim marzyli wszyscy kibicujący Philadelphia 76ers. Po letniej ofensywie transferowej Sixers mieli mocno wejść w sezon i walczyć o wysokie rozstawienie przed play-off. Tymczasem są od tego bardzo dalecy i co chwila tracą którąś ze swoich gwiazd.
Joel Embiid nie zagrał jeszcze w tym sezonie ze względu na ból kolana. Teraz ma już dostać zielone światlo od lekarzy, żeby grać, ale został ukarany zawieszeniem na trzy spotkania, przez co zobaczymy go dopiero w przyszłym tygodniu. Paul George doznał urazu kolana w trakcie meczu preseason. Wrócił już do gry i zagrał już w dwóch meczach i mógł nawet jeden z nich wygrać, ale Sixers zanotowali dwie porażki.
Od początku sezonu ich bilans to 1-6, najgorszy w lidze na równi z Milwaukee Bucks i Utah Jazz, ale oczywiście w stosunku do nich i do drużyny Giannisa Antetokounmpo są oczekiwania, że szybko się z tego wygrzebią i zaczną iść w górę tabeli. Jak się okazuje, na drodze do odbicia się stanęło zdrowie kolejnego z liderów drużyny:
Tyrese Maxey, najlepszy strzelec Sixers w tym sezonie, właśnie wypadł z gry na około dwa tygodnie ze względu na uraz prawego ścięgna udowego. Jest to uraz typowo zmęczeniowy, na który złożyć się mógł fakt, że rozgrywający jest liderem ligi pod względem rozegranych minut (39,7 na mecz), a także przebiegniętego dystansu (około 5 km). Pośród wszystkich graczy tylko Luka Doncic oddał od niego więcej rzutów z gry.
Według informacji Shamsa Charanii oczekuje się, że Maxey będzie poza grą przez okolo dwa tygodnie, co oznacza, że może opuścić nawet siedem spotkań. Akurat za dwa tygodnie Sixers kończą trzymeczową serię meczów wyjazdowych. Idealnym rozwiązaniem byłby zatem powrót na boisko 22 listopada w spotkaniu z Brooklyn Nets.
Problem polega tylko na tym, że będzie to już mecz numer 15 w sezonie i dopiero pierwsza szansa na wspólny występ całej trójki gwiazdorów. George już wrócił na boisku, a Joel Embiid ma zaplanowany powrót na starcie z New York Knicks 12 listopada. To oznacza dwa mecze tylko ze skrzydłowym pozyskanym z LA Clippers.
Sixers czeka teraz spotkanie w hali Lakers, a następnie powrót do własnego obiektu na starcie z Charlotte Hornets. Po tych dwóch meczach wrócić ma ich środkowy. Jak duża jest jego wartość? W sezonie zasadniczym rok temu gdy był na boisku 76ers wygrali 31 z 39 meczów, co daje 79,4% zwycięstw. Bez niego ten wynik spadł do 16 zwycięstw i 27 porażek – 37%.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS