Jednego z liderów Brooklyn Nets Kevina Duranta, który w świetnym stylu powrócił na parkiety NBA po długiej przerwie, czeka kolejna pauza. Gwiazdor miał kontakt z osobą, u której wykryto zakażenie koronawirusem i jest poddany siedmiodniowej izolacji – poinformował ESPN.com.
Oznacza to, że 32-letni zawodnik opuści co najmniej cztery mecze, kolejno z: Utah Jazz, Philadelphia 76-ers, Memphis Grizzlies i Oklahoma City Thunder.
Jeśli Durant otrzyma po tym okresie negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, będzie mógł dołączyć do zespołu 12 stycznia na spotkanie z Denver Nuggets.
Koszykarz, który w maju przechodził zakażenie wirusem, miał – według nieoficjalnych źródeł – trzy negatywne wyniki testów wykonane w ostatnich dniach. Gracze i ich bliscy są testowani regularnie w tym sezonie, zgodnie z zasadami i protokołami bezpieczeństwa w dobie pandemii.
Zawodnik z powodu kontuzji, m.in. zerwania ścięgna Achillesa, nie grał przez półtora roku. W pierwszym występie, w połowie grudnia, w meczu sparingowym Nets uzyskał 15 punktów. W sezonie zasadniczym radzi sobie znakomicie – zagrał w sześciu meczach i ma imponujące średnie: 28,2 pkt (jest piąty wśród najskuteczniejszych, prowadzi James Harden z Houston Rockets – 33 pkt), 7 zbiórek i 4,8 asyst.
Sprawdź!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS