A A+ A++

John Wall w dalszym ciągu stara się o angaż w NBA, choć jak dotąd poszukiwania klubu nie przyniosły pożądanych rezultatów. W międzyczasie 33-latek zaliczył występ w Knuckleheads Podcast, gdzie wraca wspomnieniami do najlepszych lat swojej kariery. Zdaniem rozgrywającego w 2017 roku był on drugim najlepszym zawodnikiem w całej Konferencji Wschodniej, ustepując jedynie LeBronowi Jamesowi.


John Wall należał bez wątpienia do grona najlepszych rozgrywających NBA ubiegłej dekady. Rozgrywający reprezentował barwy Washington Wizards przez dziewięć sezonów i aż pięciokrotnie otrzymywał nominację do Meczu Gwiazd, choć pod koniec przygody w stolicy Stanów Zjednoczonych na jego drodze regularnie stawały kontuzje.

Wall doskonale zdaje sobie sprawę z poziomu gry, który wówczas prezentował. Podczas rozmowy w Knuckleheads Podcast na łamach The Players’ Tribune 33-latek opisuje wydarzenia z sezonu 2016/17, kiedy to Czarodzieje uplasowali się na 4. miejscu w tabeli konferencji, ale na ich drodze w półfinale Wschodu stanęli Boston Celtics (3-4).

W trakcie rozgrywek zasadniczych rozgrywający notował wówczas 23,1 punktu, 10,7 asysty, 4,3 zbiórki oraz 2,0 przechwytu na mecz, trafiając 45,1% wszystkich rzutów z gry, w tym 32,7% zza łuku. Wall został również wybrany do trzeciego zespołu All-NBA, a głosowanie na MVP sezonu ukończył na 7. pozycji.

Podczas wywiadu Wall przyznał otwarcie, że był wówczas drugim najlepszym zawodnikiem w Konferencji Wschodniej, wskazując jednocześnie LeBrona Jamesa jako niekwestionowany numer jeden.

– Zaczynałem stawać się supergwiazdą. Niestety, kontuzje się zdarzają, to jest część gry. Czułem, że byłem w tamtym roku drugim najlepszym zawodnikiem na Wschodzie po LeBronie. Graliśmy świetną koszykówkę. Ugruntowujesz się. Kiedy dostajesz drugi maksymalny [kontrakt] albo nawet trzeci, to czujesz, że ci się udało. Jestem jednym z tych gości, o którym ludzie rozmawiają regularnie – mówi 33-latek.

We wspomnianym wcześniej głosowaniu na MVP wyżej od Walla — z zawodników występujących wówczas w Konferencji Wschodniej — uplasował się nie tylko LeBron James, ale i Isaiah Thomas, który zaliczył fenomenalny sezon.

Co ciekawe, rok temu w jednym z wywiadów John Wall dodał również, że gdyby Wizards udało się pokonać ostatecznie Celtów, to pokonaliby oni również Cleveland Cavaliers i zagrali w wielkim finale z Golden State Warriors.

– Nie rezygnuję z moich marzeń o powrocie do ligi. Wiem, że musiałem radzić sobie z wieloma rzeczami, z kontuzjami, a poza parkietem ze śmiercią mojej mamy i narodzinami syna. Skupiam się w dalszym ciągu na ciężkiej pracy, przyjeżdżam na Ligę Letnią, nawiązywaniu kontaktów, obracaniu się wokół zespołów. Jakakolwiek byłaby to rola, jestem skłonny ją zaakceptować – dodał rozgrywający.

Kilka tygodni temu mówiło się już o tym, że Wall jest gotowy przyjąć rolę weterana, którą do niedawna w Miami Heat pełnił Udonis Haslem. Jego czas gry byłby w takim przypadku mocno zmniejszony, w wielu przypadkach nawet do zera, a obowiązki ograniczały się przede wszystkim do inspirowania młodych talentów.


PROBASKET na WhatsAppie

Czy wiesz, że PROBASKET ma kanał na WhatsAppie? Chcielibyśmy go rozwijać, ale nie uda nam się to bez Waszej pomocy!

Kanały na WhatsAppie to nowa forma komunikacji. Można powiedzieć, że jednokierunkowa, dlatego, że nie ma możliwości ich komentowania. Jedni powiedzą, że to bez sensu, a dla drugich może to się okazać bardzo ciekawe rozwiązanie, gdzie nie będą rozpraszać ich opinie innych osób.

Dla nas ważne jest też to, że chcielibyśmy przekroczyć granicę 1000 obserwujących. Wtedy WhatsApp sam zacznie nas promować w wyszukiwaniach. Więc jeśli tylko korzystasz z WhatsAppa i lubisz czytać PROBASKET, to prosimy o zaobserwowanie naszego kanału. Dziękujemy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJakie artykuły szkolne warto kupić online – wskazówki i rekomendacje
Następny artykułKatowicka policja poszukuje 29-latka. Słuch po nim zaginął