A A+ A++

Anfernee Simons może zostać wkrótce wymieniony przez władze Portland Trail Blazers — uważa dziennikarz Sean Highkin. W trakcie draftu dyrektor generalny zespołu z Oregonu Joe Cronin przyznał, że klub chce budować swoją przyszłość wokół Scoota Hendersona i Shaedona Sharpe’a. Nie jest jednak jasne, który zespół chciałby utalentowanego obwodowego i co Blazers chcieliby otrzymać w zamian.

Sytuacja Simonsa to coś, na co warto zwrócić uwagę. W trakcie draftu dyrektor generalny Blazers Cronin powiedział, że zarządzany przez niego klub jest gotowy budować przyszłość wokół Scoota Hendersona i Shaedona Sharpe’a, nie wspomniał o Simonsie — przekazał dziennikarz Sean Highkin.

Highkin zauważył, że w trakcie ostatniego wywiadu w ostatnim sezonie regularnym Simons wspomniał o tym, że „chce mieć szanse na wygrywanie”, na co aktualnie w Blazers nie może liczyć. Proces przebudowy drużyny po zeszłorocznym odejściu Damiana Lillarda może potrwać jeszcze kilka lat.

Simons trafił do NBA z 24. wyborem draftu w 2018 r. i od tego momentu stał się jednym z najważniejszych zawodników w drużynie. Aktualnie jest najbardziej wszechstronnym pod względem ofensywnym zawodnikiem w zespole, a wielu kibiców Blazers wciąż wiąże z nim nadzieje na przyszłość. W poprzednim sezonie wystąpił jednak tylko w 46 spotkaniach, notując średnio 22,6 punktu, 5,5 asysty i 3,6 zbiórki.

Po odejściu z klubu Lillarda stery ofensywne w Portland przejął Simons. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której Blazers lekką ręką oddają takiego gracza — zrobią to tylko wówczas, gdy otrzymają za niego konkretną ofertę. Nie zmienia to jednak faktu, że na obwodzie Blazers zaczyna robić się tłoczno, a klub może postanowić, że woli budować przyszłość wokół Hendersona i Sharpe’a.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrefy Czystego Transportu będą obowiązkowe. Wiadomo, gdzie powstaną
Następny artykuł600-lecie Fordonu. Co nas czeka na Rynku i bulwarach Wisły