A A+ A++

Potwierdziły się obawy fanów Minnesota Timberwolves. Kontuzja jednego z liderów może być poważniejsza niż początkowo przypuszczano. Karl-Anthony Towns uszkodził bowiem łąkotkę. Na razie nie wiadomo, ile może potrwać jego przerwa. To może być duży cios dla Wilków, którzy zajmują pierwsze miejsce na Zachodzie.


Złe wieści dla kibiców Minnesota Timberwolves. Ich zespół w najbliższym czasie będzie grał w poważnym osłabieniu. Karl-Anthony Towns uszkodził bowiem łąkotkę i wypada z gry. Początkowo klub poinformował, że podkoszowy z powodu kontuzji kolana na pewno nie zagra w czwartkowym starciu z Indiana Pacers. Jednak w czwartek Shams Charania przekazał, że Townsa czekać może znacznie dłuższa przerwa.

To fatalna kontuzja w okropnym momencie dla Townsa, który rozgrywa świetny sezon i dla Timberwolves, którzy z bilansem 43-19 są numerem jeden w tabeli. Towns w ostatnich 24 godzinach zbierał opinie na temat uszkodzenia łąkotki – napisał dziennikarz The Athletic.

Na ten moment nie wiadomo, ile potrwa przerwa środkowego, natomiast przy tego typu kontuzjach mnóstwo zależy od obranej drogi leczenia związanej ze stopniem uszkodzenia łąkotki. Jeżeli konieczna będzie poważna operacja, to istnieje ryzyko, że 28-letniego zawodnika już w tym sezonie nie zobaczymy. Kibice Wolves nie mogą jednak tracić nadziei, bo jest też szansa, że Towns wróci do gry na fazę play-off.

W nieco bardziej optymistycznym tonie wypowiedział się Adrian Wojnarowski:

Karl-Anthony Towns doznał kontuzji lewej łąkotki, ale na razie nie wiadomo, ile będzie pauzował i czy w ogóle będzie musiał pauzować. Towns wraz z klubem pracują nad tym, aby w pełni zrozumieć stopień kontuzji i to, czy konieczna jest natychmiastowa reakcja – napisał dziennikarz ESPN.

Jeśli jednak środkowy będzie musiał odpocząć, to będzie to dla Wilków spory cios, bo Towns rozgrywał do tej pory bardzo dobry sezon i był jednym z głównych powodów świetnej postawy Wolves. Po raz czwarty w karierze został wybrany do Meczu Gwiazd, notując średnio 22,1 punktu, 8,4 zbiórki oraz trzy asysty przy ponad 42-procentowej skuteczności trójek w 60 meczach.

Wolves z bilansem 43-19 zajmują pierwsze miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej, natomiast po środowej kolejce meczów tyle samo zwycięstw i porażek mają też zawodnicy Oklahoma City Thunder. Ewentualna dłuższa absencja Townsa może mieć kluczowe znaczenie dla wyścigu o pierwszą lokatę na Zachodzie. Wilki przegrały dwa z ostatnich trzech spotkań. W czwartek zaczną serię sześciu kolejnych meczów na wyjazdach. W tym czasie zmierzą się m.in. z Cavaliers, Lakers czy Clippers.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAnna Guzik wróciła wspomnieniami do “Tańca z gwiazdami”. Czytała obrzydliwe komentarze na swój temat
Następny artykułEkspresowo pozbądź się takich bananów. Niepokojący ślad zwiastuje problemy