A A+ A++

Enes Kanter Freedom słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi, które wielokrotnie skierowane były w kierunku światowych liderów, największych przedsiębiorstw takich jak Nike, sportowców czy samego Adama Silvera. Tym razem 32-latek po raz kolejny skrytykował LeBrona Jamesa, nazywając go dyktatorem NBA.


Enes Kanter Freedom pozostaje poza NBA od 2022 roku i nic nie wskazuje na to, by miał w najbliższym czasie znaleźć zatrudnienie. Po krótkim epizodzie w Boston Celtics, gdzie środkowy rozegrał 35 spotkań i zdobywał średnio 3,7 punktu oraz 4,6 zbiórki na mecz, 32-latek został zwolniony i nie dostał już kolejnej szansy.

Środkowy winę zrzuca bezpośrednio na NBA, sugerując że liga chce się go pozbyć z uwagi na jego wypowiedzi na temat łamania praw człowieka przez chiński rząd. Kanter Freedom zarzucał lidze i Adamowi Silverowi hipokryzję oraz sugerował, że władze próbują zmusić go do zakończenia kariery w wieku 30 lat.

Kanter Freedom po raz kolejny przypomniał o sobie mediom, ale ponownie nie za sprawą swoich występów na parkietach. W rozmowie na łamach serwisu OutKick były reprezentant Turcji został zapytany o swoją opinię na temat wyboru Bronny’ego Jamesa z 55. numerem Draftu.

– Rozmawiałem o tym z wieloma zawodnikami NBA i każdy mówi, że Bronny James… On może być dobrym gościem, ale nie jest wystarczająco dobry, by grać w NBA. Został wybrany tylko z uwagi na LeBrona. JJ Redick został trenerem z uwagi na LeBrona.

Kanter Freedom zwrócił następnie swoją uwagę brak głośno zapowiadanych wzmocnień kadrowych w Los Angeles Lakers. Zdaniem 32-latka to właśnie LeBron James jest powodem, dla którego gwiazdy nie chciały przenieść się do LAL.

– Żaden inny zawodnik nie chce grać z LeBronem. Było tylu wolnych agentów, Klay Thompson, DeMar DeRozan, Jonas Valanciunas i wielu innych świetnych zawodników i żaden z nich nie chciał grać LeBronem, bo wiedzą, że wszystko kręci się wokół LeBrona i nie będą mieli nic do gadania.

Kanter Freedom przytoczył następnie przykład Russella Westbrooka, MVP sezonu zasadniczego 2017, który po transferze do Miasta Aniołów znacznie obniżył loty i nie mógł odnaleźć się u boku LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa.

Za porażki Jeziorowców media w dużej mierze krytykowały wówczas właśnie rozgrywającego. Zdaniem Enesa LeBron, który ma kontrolować sportowe media, był odpowiedzialny za ich przekaz i nagonkę w kierunku rozgrywającego. Kanter Freedom zakończył, sugerując że LBJ „nie jest dobrym kolegą z zespołu”. Przypominamy, że w latach 2015-2017 Enes występował razem z Westbrookiem w barwach Oklahoma City Thunder.

– Całe życie walczyłem przeciwko dyktatorom. Poznaję dyktatora, kiedy go widzę. LeBron jest dosłownie jak dyktator NBA. Kontroluje media, kontroluje narrację, kiedy mu się stawiasz, to zostajesz wymieniony i każdy to wie. To tak, jakby był dyktatorem NBA – dodał Kanter Freedom.

W przeszłości Kanter Freedom wielokrotnie uwzględniał LeBrona w swoich wypowiedziach. Swego czasu wystąpił nawet na parkietach NBA w butach z wizerunkiem Jamesa, będącego koronowanym przez Xi Jinpinga, prezydenta Chińskiej Republiki Ludowej. Innym razem krytykował LBJa za współpracę z Nike, które jest oskarżane o wykorzystywanie dzieci przy produkcji obuwia.

Niezależnie od prawdziwego powodu wygląda na to, że dla Kantera Freedoma nie znajdzie się już miejsce w NBA. Trzeba jednak przyznać, że swego czasu prezentował on solidną koszykówkę, choć był wielokrotnie krytykowany za kiepską postawę po bronionej stronie parkietu. W trakcie rozgrywek 2017/18 zdobywał dla New York Knicks średnio 14,1 punktu oraz 11 zbiórek na mecz. Double-double notował także w sezonie 2020/21 w Portland Trail Blazers.


PROBASKET na WhatsAppie

Czy wiesz, że PROBASKET ma kanał na WhatsAppie? Chcielibyśmy go rozwijać, ale nie uda nam się to bez Waszej pomocy!

Kanały na WhatsAppie to nowa forma komunikacji. Można powiedzieć, że jednokierunkowa, dlatego, że nie ma możliwości ich komentowania. Jedni powiedzą, że to bez sensu, a dla drugich może to się okazać bardzo ciekawe rozwiązanie, gdzie nie będą rozpraszać ich opinie innych osób.

Dla nas ważne jest też to, że chcielibyśmy przekroczyć granicę 1000 obserwujących. Wtedy WhatsApp sam zacznie nas promować w wyszukiwaniach. Więc jeśli tylko korzystasz z WhatsAppa i lubisz czytać PROBASKET, to prosimy o zaobserwowanie naszego kanału. Dziękujemy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułИтоги 13.07: Удар по Будам и подрыв на растяжке
Następny artykułTo miasto zapada się pod ziemię. Niebawem może tam dojść do kataklizmu. Film o nim to hit Netfliksa