Amerykanin nigeryjskiego pochodzenia Bam Adebayo trafił równo z ostatnią syreną, a koszykarze Miami Heat wygrali z Brooklyn Nets 109:107 w niedzielnym meczu NBA. Mimo nieobecności Jimmy’ego Butlera, udało się im przerwać serię trzech porażek.
Na trzy minuty 31 sekund przed końcem zespół Heat przegrywał 101:107. Od tego momentu po dwa punkty zdobyli Adebayo i Trevor Ariza, a za każdym razem asystował Goran Dragić. Ten zawodnik doprowadził do remisu na 43 sekundy przed zakończeniem spotkania. O sukcesie Miami Heat przesądził rzutem z półdystansu Adebayo.
Bohater meczu zdobył w niedzielę 21 punktów i miał 15 zbiórek i pięć asyst. Z kolei Dragić uzyskał 18 pkt plus osiem zbiórek i siedem asyst, a Kendrick Nunn 17 pkt.
Wśród pokonanych wyróżnili się Landry Shamet 30 pkt (rekord życiowy) i Kyrie Irving 20 pkt, dziewięć asyst. Tylko osiem punktów zapisał na koncie Kevin Durant, który doznał kontuzji nogi już w pierwszej kwarcie. Początek miał świetny, bowiem trafił wszystkie trzy rzuty, w tym dwie “trójki”. Spudłował zaś obydwa wolne. Opuścił boisko po zaledwie czterech minutach.
W tabeli Konferencji Wschodniej drużyna Nets zajmuje drugie miejsce; bilans gier 38-19. Liderem jest Philadelphia 76ers 39-17. Ekipa Heat plasuje się na siódmej pozycji 29-28.
Na Zachodzie i w całej lidze prowadzą zawodnicy Utah Jazz 42-15, a za nimi są Phoenix Suns 40-16 i Los Angeles Clippers 40-19.
Zespół Clippers wygrał u siebie z Minnesota Timberwolves 124:105. Po pierwszej wyrównanej kwarcie – 29:26 dla gospodarzy, w drugiej i trzeciej koszykarze Clippers osiągnąli bardzo dużą przewagę – 43:27 i 32:16. I przed rozpoczęciem ostatniej odsłony prowadzili aż 35 “oczkami” (104:69). “Leśnym Wilkom” na koniec udało się zmniejszyć rozmiary porażki, ale i tak wynik był bardzo niekorzystny.
Najlepszy w składzie triumfatorów był Paul George – 23 punkty, siedem zbiórek, pięć asyst. Tyle samo punktów uzyskał Anthony Edwards z Timberwolves. Trafił pięć z 11 “trójek”.
W jedynym meczu, w którym potrzebna była dogrywka, New York Knicks pokonali New Orleans Pelicans 122:112. Nowojorczyków do sukcesu poprowadził Julius Randle – 33 pkt i 10 asyst, a w ekipie “Pelikanów” bardzo dobrze spisał się Zion Williamson – 34 pkt, dziewięć zbiórek, pięć asyst.
To była szósta z rzędu wygrana Knicks.
Atlanta Hawks – Indiana Pacers 129:117
Charlotte Hornets – Portland Trail Blazers 109:101
Dallas Mavericks – Sacramento Kings 107:121
Los Angeles Clippers – Minnesota Timberwolves 124:105
Miami Heat – Brooklyn Nets 109:107
New York Knicks – New Orleans Pelicans 122:112 (po dogrywce)
Orlando Magic – Houston Rockets 110:114
Toronto Raptors – Oklahoma City Thunder 112:106
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS