A A+ A++

Sielski malutki Otmuchów, kojarzący się wszystkim z dorocznym Latem Kwiatów i rekreacją nad malowniczym Jeziorem Otmuchowskim, był świadkiem ponurej tragedii. Doszło do niej 13 kwietnia 1945 r. Chorych psychicznie pacjentów tamtejszego szpitala naziści próbowali otruć, kilku zastrzelili w łóżkach. Zamordowali w sumie 26 osób.

A zaczęło się w początkach stycznia, kiedy to ruszyła ofensywa wojsk radzieckich na terenie dzisiejszej Opolszczyzny.

12 stycznia 1945 r. z przyczółka sandomierskiego ruszyła ofensywa Armii Czerwonej. Tydzień później jednostki I Frontu Ukraińskiego pod dowództwem marszałka Iwana Koniewa wkroczyły na Śląsk Opolski. Naziści rozpoczęli odwrót na przedmieścia; wkrótce przerodził się on w paniczną ucieczkę.

Wówczas to nastąpiła wielka ewakuacja ludności cywilnej – w samym Opolu spośród 60 tysięcy mieszkańców miasto opuściło prawie 59 tysięcy. Na miejscu pozostali tylko ci, którzy byli niezdolni do marszu, ponieważ z powodu niedostatków środków transportowych ewakuacja odbyła się pieszo.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolska koszykówka wraca na salony
Następny artykułBezpieczna droga do Lipia i Lubieni