A A+ A++

Piątkowe wyższe od oczekiwań odczyty inflacji PPI w Stanach Zjednoczonych wybiły z równowagi wielu inwestorów, także tych na rynku ropy naftowej. Uparcie utrzymująca się podwyższona inflacja w USA sprawia bowiem, że inwestorzy zaczęli wątpić w rychłe obniżki stóp procentowych w tym kraju, a co za tym idzie – w to, że potencjalne łagodzenie polityki monetarnej będzie wspierało aktywność tamtejszego przemysłu i możliwości konsumentów, a co za tym idzie, pozytywnie wpłynie na popyt na ropę.

W rezultacie, na nowo na rynek wróciły obawy o wątły popyt na ropę naftową w USA – co jest o tyle istotnie, że Stany Zjednoczone są największym konsumentem ropy naftowej na świecie.

Inwestorzy na rynku ropy naftowej obecnie muszą uzbroić się w cierpliwość w wyczekiwaniu na kolejne impulsy wpływające na ceny ropy. Póki co w poniedziałek na globalny rynek powracają Chiny po tygodniowych obchodach Nowego Roku Księżycowego – co jednak póki co nie pomogło kupującym. Warto jednak zaznaczyć, że dziś na rynku nieobecni będą z kolei Amerykanie za sprawą obchodów Dnia Prezydenta.

Obecnie na ceny ropy wpływa kilka czynników geopolitycznych, ale większość z nich nie wywołuje już żywej reakcji inwestorów. Tymczasem na pierwszy plan wybijają się właśnie czynniki gospodarcze i makroekonomiczne – czyli głównie informacje dotyczące kondycji (obecnej i oczekiwanej w najbliższych miesiącach) gospodarek USA i Chin. Ubiegłotygodniowe ostrożne wypowiedzi przedstawicieli Fed o braku pośpiechu w obniżkach stóp, jak również prognozy zakładające niższą dynamikę wzrostu globalnego popytu na ropę, ograniczają możliwości zwyżki cen ropy.

ZŁOTO

Złoto nadal skuteczną bezpieczną przystanią.

Po dynamicznych przecenach złota na początku poprzedniego tygodnia, strona popytowa równie dynamicznie odreagowała – a w rezultacie, notowania złota powróciły do okolic 2030 USD za uncję. Tym samym, złoto nadal pozostaje skuteczną bezpieczną przystanią na rynkach finansowych.

Wsparciem dla notowań złota nieustannie jest geopolityka. Niepewność związana z sytuacją na Bliskim Wschodzie to tylko jeden z jej wielu elementów – ogólnie, na globalnym rynku coraz powszechniejsze stają się obawy związane z niestabilnością polityczną i gospodarczą, co skłania wielu inwestorów do posiadania złota w portfelach, zarówno w formie fizycznej, jak i w formie jednostek funduszy ETF opartych o złoto.

Największym czynnikiem budującym niepewność jest jednak polityka monetarna w USA – która póki co nie wspiera cen złota. Ze względu na wyższe od oczekiwań niedawne odczyty inflacji CPI i PPI w USA, Fed bowiem skłania się do przesunięcia w czasie obniżek stóp procentowych, co przyczynia się do utrzymującej się siły amerykańskiego dolara, szkodzącej notowaniom złota.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCase study: Efektywność przydomowych oczyszczalni ścieków w praktyce
Następny artykułPromocja na LEGO Gwiezdne Wojny Saga Skywalkerów na PC – za 68,70 zł (rabat 160 zł)