“W pierogach znajdowały się drobiny tworzywa sztucznego, choć czekamy na wyniki badań” – potwierdza burmistrz Grodziska Piotr Hojan. Informuje też, że z pierwszych ustaleń wynika, że tę skażoną potrawę mogło zjeść około 250 przedszkolaków.
Była to tylko jedna z partii pierogów, które wczoraj trafiły do tego przedszkola. Były to pierogi z jagodami. Gdy tylko dostaliśmy pierwsze informacje, że z tymi pierogami jest coś nie tak, to pierwszym ruchem było wycofanie całej reszty pierogów, tych już wydanych lub przygotowanych do wydania. Nie wszystkie grupy mają obiad o tej samej porze. Udało się nam wycofać pierogi w znacznej części. Po uzyskaniu listy dzieci, które mogły jeść te pierogi, zaczęliśmy dzwonić do ich rodziców z informacją o tym, co się wydarzyło i z prośbą o obserwację pociech, czy coś się nie dziej. Do rodziców, do których nie dodzwoniliśmy się, wysłaliśmy sms. Wieczorem na profilu przedszkola został zamieszczony komunikat w tej sprawie
– mówi Piotr Hojan.
O sprawie samorząd poinformował Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne w Grodzisku i Kościanie. Pierogi do zbadania wysłał też do laboratorium sanepidu w Poznaniu.
Na razie rodzice nie zaobserowali niepokojących objawów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS