W czwartek strażacy interweniowali 7081 razy w związku z burzami, które przetoczyły się przez Polskę. Najwięcej interwencji było w województwie łódzkim – 2159, mazowieckim – 1477, kujawsko-pomorskim – 932 i małopolskim – 861.
Na szczęście w piątek rano sytuacja nieco się uspokoiła. Jak przekazał rzecznik, do godz. 6 rano, strażacy wyjeżdżali do 146 zdarzeń.
Nawałnice przechodzą nad Polską od wielu dni. W środę strażacy wyjeżdżała do 3240 zdarzeń, we wtorek – ponad 870, a w poniedziałek – do ponad 2120.
Większość interwencji strażackich dotyczyła usuwania powalonych drzew – te nie tylko utrudniały przemieszczenia się na chodnika, ale także zgniatały samochody i zrywały linie energetyczne.
Strażacy mieli także dużo pracy przy wypompowywaniu wody: podtopione były piwnice, nieprzejezdne ulice. Konieczna też była ewakuacja kilka obozów harcerskich.
Jak wynika z danych przedstawionych na Twitterze przez Grzegorza Świszcza z RCB, w województwach, które najbardziej zostały dotknięte burzami panuje też najtrudniejsza sytuacja, jeśli chodzi o dostęp do prądu. “Skutki burz – dostaw prądu pozbawionych jest 56 545 odbiorców (woj.: mazowieckie – 22 307, łódzkie – 21 236, świętokrzyskie – 1 994, kujawsko- pomorskie – 5 180, podlaskie – 2 884 i śląskie – 2 029). Uszkodzonych zostało 389 budynków” – napisał w piątek Świszcz.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega dzisiaj przed groźnymi burzami szczególnie na wschodzie i w centrum kraju.
SPRAWDŹ MAPY POGODOWE: Kolejny burzowy dzień. IMGW wydało strzeżenia
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS