A A+ A++

Szwedzcy badacze pracują  nad stworzeniem cyfrowych kopii osób, które już nie żyją. Wedle zamierzeń naukowców, na początku mają to być tylko programy komputerowe, ale w przyszłości zostaną one udoskonalone do realistycznie wyglądających robotów.

Do tej pory wizje skopiowanych ludzi były popularnym motywem w filmach o tematyce science-fiction, ale jak widać żyjemy już w takich czasach, w których filmowe wizje stają się rzeczywistością. Pomysł będzie możliwy do zrealizowanie głównie ze względu na ostatnimi czasy gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji, a przede wszystkim sieci neuronowych.

Według Charlotte Runius, dyrektorki sieci sztokholmskich zakładów pogrzebowych „Phoenix”, wszystko zaczęło się od stworzenia programu, który odpowiada na pytania klientów zakładu pogrzebowego. Jednak twórcy szybko wpadli na dość groteskową wizję udoskonalenia swojego oprogramowania, chcąc dodać do niego głos wzorowany na zmarłej osobie.

Specjalny program ma symulować głos konkretnej zmarłej osoby i rozmawiać z rodziną pogrążoną w żałobie. Jeśli projekt się sprawdzi i będzie na niego popyt, szwedzcy naukowcy będą go udoskonalać, a w ostatecznej formie mają nawet powstać roboty do złudzenia przypominające zmarłych ludzi i mówiące ich głosem.

Jak dotąd cały projekt jest jeszcze w powijakach. Pracuje nad nim zakład pogrzebowy, grupa programistów, a także 10 ochotników, których głosy program stara się symulować. Na koniec można postawić sobie pytanie, jaki wpływ na żałobników będzie mieć możliwość „rozmowy” z kopiami ich utraconych bliskich?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKlasa okręgowa. Olimpia z pierwszym wiosennym punktem, Skarbimierz o krok od bezpiecznej strefy [PODSUMOWANIE 23. KOLEJKI] Galeria z meczu w 1-1
Następny artykułStrażacy pełnili wartę przy Grobie Pańskim