Eksperci wyliczyli w nim, że koszt bezpośrednich szkód wynosi 97 mld dol., przy czym dotyczy to głównie mieszkalnictwa, transportu, handlu i przemysłu. Zakłócenie przepływów gospodarczych i produkcji szacuje się na 252 mld dol. Jednocześnie trzeba też podkreślić, że PKB Ukrainy spadł o 37 proc. w drugim kwartale w ujęciu rocznym.
Bieżących wpływów do kasy państwa praktycznie nie ma, a tymczasem – jak zaznaczają autorzy opracowania – w najbliższym czasie kraj potrzebuje około 105 mld dol. na odbudowę infrastruktury społecznej, jak szkoły i szpitale, naprawę połączeń transportowych oraz przygotowanie się na ewentualne niedobory energii tej zimy.
W rzeczywistości rozmiar problemów może być jeszcze większy, bo raport opracowany przez trzy instytucje podsumowuje skutki inwazji Rosji tylko do 1 czerwca. Nie uwzględnia więc ostatnich trzech miesięcy, podczas których na Ukrainę nadal spadają bomby.
Potworny wzrost ubóstwa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS