25-letnia nauczycielka przedszkola jest podejrzana o przyczynienie się do śmierci 3-letniej dziewczynki. Do zbrodni miało dojść w niemieckim mieście Viersen. Policja i prokuratura prowadzą działania w celu ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia.
„Więcej pytań niż odpowiedzi”
Sprawa poruszyła opinię publiczną. Przedstawiciele miasta zaapelowali do mieszkańców, aby nie rozpowszechniali plotek, a wyjaśnianie sprawy pozostawili odpowiednim organom. „Rozumiemy, że przerażające podejrzenia poruszają wiele osób. Fakt, że w trwającym dochodzeniu jest więcej pytań niż odpowiedzi z pewnością przyczynia się do odczuwanej niepewności” – czytamy w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.
O sprawie 3-latki dowiedziały się organy ścigania, ponieważ dziewczynka miała problemy z oddychaniem i została przetransportowana do szpitala. Mimo wysiłków medyków dziecka nie udało się uratować. Zaniepokojeni lekarze mieli wątpliwości, czy do zgonu dziecka nie przyczyniły się osoby trzecie, o czym poinformowali odpowiednie służby. Mieszkańcy Viersen, aby wyrazić współczucie, stawiają znicze i kładą pluszowe zabawki przed przedszkolem, w którym miało dojść do zbrodni.
Czytaj także:
Starogard Gdański. Ciało noworodka w pobliżu torowiska kolejowego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS