Nauczyciele, działacze sportowi, rodzice i niektórzy radni – łącznie kilkadziesiąt osób – wzięli udział w debacie na temat zasadności budowy hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1. Spotkanie odbyło się 19 sierpnia w Urzędzie Miejskim w Człuchowie.
Debata zainicjowana przez Burmistrza Miasta Człuchowa, Ryszarda Szybajłę, na wniosek pięciorga radnych, była pokłosiem decyzji Rady Miejskiej w sprawie nieprzyznania funduszy na zwiększenie wkładu własnego Miasta na zaplanowaną budowę hali sportowej przy człuchowskiej „jedynce”. Miasto Człuchów pozyskało na ten cel rządowe dofinansowanie w kwocie 2,8 mln zł. Przeprowadzony był też przetarg na to zadanie.
Obiekt miał być gotowy jeszcze w tym roku.
Inwestycja nie może być jednak realizowana, ponieważ dziesięcioro radnych z klubu „Każdy jest Ważny” odmówiło w głosowaniu przyznania dodatkowych środków na realizację tej inwestycji. Podczas sesji nadzwyczajnej, która odbyła się 8 sierpnia, tłumaczyli to brakiem formalnej zgody ministerstwa na wprowadzenie zmian w projekcie i wydłużenie terminu realizacji inwestycji.
Burmistrz miasta przekonuje z kolei, że rozmowy z ministerstwem trwają i istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie tylko zgoda taka zostanie wydania, ale także zwiększone będzie dofinansowanie dla człuchowskiego projektu. W przypadku odstąpienia od inwestycji przepadnie nawet przyznane już dofinansowanie, a szkoła zostanie bez nowego obiektu. A ten, zdaniem dyrekcji i nauczycieli jest pilnie potrzebny.
– Tu nie chodzi tylko o salę sportową. Nie chodzi tylko o zajęcia z wychowania fizycznego, ale też o prowadzenie innych zajęć, które mogłyby odbywać się w tak dużym pomieszczeniu. To są różnego rodzaju imprezy, które organizujemy z różnych okazji i nigdy nie możemy się w całości, całą szkołą zmieścić. Wszystko jak zwykle rozbija się o pieniądze, ale chciałabym powiedzieć jedno, że taniej to już było. Czterdzieści lat nasza szkoła czeka na to, żeby móc realizować te zajęcia, nie tylko wychowania fizycznego podkreślam, ale wszystkie inne, w odpowiednich warunkach. Nie jestem fachowcem, nie jestem specjalistą od spraw budowlanych, ale w mojej ocenie ta hala spełniłaby warunki do pracy w naszej szkole – mówi Jadwiga Suchacka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 1.
– Ta sala jest potrzebna od zawsze, tak jak Pani dyrektor powiedziała. Ja pracuję w tej szkole już 35 lat i jest coraz trudniej. Dzieci i młodzież są coraz bardziej wymagające, rodzice też są bardziej wymagający. Nie ukrywam, że nasza szkoła przez to, że ma takie, a nie inne warunki, jest też mniej atrakcyjna dla rodziców i dzieci – dodaje Beata Bodziak, nauczycielka wychowania fizycznego.
Podobnego zdania byli także pozostali uczestnicy debaty, zabierający w niej głos.
– Konkluzja jest taka, że po dzisiejszym spotkaniu czuję się wzmocniony, aby walczyć o halę przy Szkole Podstawowej nr 1. Obecność mieszkańców, przedstawicieli stowarzyszeń, pokazuje, że ta inwestycja jest potrzebna i jak najbardziej powinna, jak najszybciej powstać dla dobra zdrowia, sprawności naszych dzieci i młodzieży. Dzisiaj wszyscy byli jednomyślni, że nie musimy się przekonywać o potrzebie powstania tej hali sportowej – mówił po debacie Burmistrz Człuchowa, Ryszard Szybajło.
Radni klubu „Każdy jest Ważny” nie przyszli na tę debatę. Podczas sesji w dn. 8 sierpnia podkreślali, że są zwolennikami budowy dla szkoły nowej, dużej i murowanej hali sportowej. Taki obiekt kosztowałby jednak co najmniej trzy razy więcej niż ten, który był zaplanowany do budowy obecnie. Ponadto na budowę tak dużych hal sportowych nie ma na razie żadnych dofinansowań, a na wydatki rzędu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu milionów złotych, człuchowskiego samorządu nie stać.
Temat hali sportowej dla SP 1 powróci jednak na biurka radnych. Na 22 sierpnia zaplanowana jest w tej sprawie kolejna nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS