A A+ A++

Natan (Nusen) Szpigel był polskim malarzem i rysownikiem żydowskiego pochodzenia. Drugowojenne koleje losu złączyły go z Radomskiem.

Trudno mi było ustalić datę czy nawet rok urodzenia Szpigla. Znalezione materiały mówią o czterech datach rocznych – 1886, 1887, 1890 oraz 1892. Przyjąłem, że urodził się on 1 kwietnia 1892 roku – taka informacja znajduje się w jednym z listów napisanych przez samego Szpigla. Nie widziałem jednak oryginału tego listu, a tylko angielskie tłumaczenie. Był członkiem ugrupowania Srebrny Wóz, łódzkiego Startu oraz Związku Zawodowego Artystów Plastyków. Uczył się w Łodzi, debiutował tam w 1918 roku na Wystawie Wiosennej Stowarzyszenia Artystów i Zwolenników Sztuk Pięknych. W 1921 roku wystawiał w Warszawie, następnie dzięki stypendium wyjechał do Rzymu. Studiował tam w tzw. Akademii Greinera i w pracowni Henryka Glincensteina. W latach 1923–1925 mieszkał w Berlinie, Dreźnie i Paryżu, w 1924 roku wystawiał w paryskim Salonie Jesiennym. W latach 20. pracował jako nauczyciel rysunku w hebrajskim gimnazjum „Jabne” przy ulicy Cegielnianej 75 (dziś ulica Jaracza) w Łodzi. W 1927 roku jego prace pokazano w Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi, rok później ponownie w Warszawie. W latach 1929-1931 wyjeżdżał do Paryża, Wenecji i Londynu, gdzie w 1930 roku dzięki pomocy Leopolda Pilichowskiego miał wystawę indywidualną w żydowskim muzeum Ben Uri Literary and Art Society. Muzeum to zakupiło cztery jego prace. W 1934 roku wystawiał w Krakowie, a w 1937 Warszawie i Lwowie. Natan Szpigel chciał wyemigrować do Palestyny, było to jego marzenie. Wyrażał to marzenie w swojej pracy oraz w listach.

Artykuł z „Głosu Porannego” z 1935 roku

Twórczość Szpigla kształtowała się w kręgu tradycji ekspresjonistycznej, związanej z grupą „Jung Idysz” i poznańskim „Buntem”. W pierwszych pracach przeważała tematyka społeczna (np. „Wyzyskiwany” czy „Nędza”) oraz religijna. Później malował portrety, impresjonistyczne pejzaże, martwe natury, sceny o tematyce żydowskiej oraz widoki żydowskich dzielnic. Często stosował technikę akwarelową. Tworzył także w Kazimierzu Dolnym, gdzie przyjeżdżał co roku.

Zdjęcie pochodzi z Wikipedii, podpisane jest: Natan Szpigel beside an exhibition of his paintings in Radomsko (z ang. Natan Szpigel obok wystawy swoich obrazów w Radomsku), ale znalazłem też informacje, że to wystawa z Londynu

Podczas drugiej wojny światowej przebywał w łódzkim getcie (informacja o pobycie w tamtejszym getcie pochodzi z Wikipedii), gdzie wykonał wiele rysunków obrazujących niewolniczą pracę Żydów, nędzę i głód. Prace te zachowały się i znajdują się obecnie w zbiorach Muzeum Żydowskiego Instytutu Historycznego.

We wspomnieniach Issachara Ben-Abrahama, znajdujących się w Księdze Pamięci Żydów Radomszczańskich na stronach 285-286 znajdują się informacje dotyczące Natana Szpigla. Według Ben-Abrahama Szpigel był pierwszą osobą w mieście, która miała tu wystawę malarstwa. Wystawa ta odbyła się w gimnazjum Żylińskiego przy ul. Częstochowskiej. Pokazano wówczas pejzaże, portrety, martwe natury. Obrazy wywarły na zwiedzających ogromne wrażenie. Szpigel prowadził w Radomsku wykłady o sztuce. Ożenił się w naszym mieście z okulistką Haną Fort. Mieszkali przy ulicy Strzałkowskiej w willi żydowskiego aptekarza Mientkewicza i mieli dwoje dzieci – chłopca i dziewczynkę. Gdy Niemcy wkroczyli do miasta, Natan Szpigel i jego żona zdecydowali się pozostać w Radomsku, ale musieli opuścić mieszkanie dla lekarza niemieckiego. Przenieśli się wówczas do domu Blumsztajna przy ulicy Strzałkowskiej. Mieścił się tam później szpital żydowski. Natan Szpigel przez krótki czas pracował w Judenracie, ale wkrótce z tej pracy zrezygnował stwierdzając: „Moje serce choruje i boli, widząc, jak Żydzi przychodzą prosząc o pomoc, a nie można nic zrobić”. Gdy naziści przygotowywali się do masowej deportacji Żydów do Treblinki, Szpigel zostawił swego syna w polskim szpitalu przy ul. Strzałkowskiej w nadziei, że dzięki temu uda się go uratować. 9 października 1942 roku, kiedy Niemcy wypędzili Żydów z getta na plac deportacyjny, dwie polskie pielęgniarki dostarczyły chłopca na Umschalgplatz, który wkrótce został zastrzelony podczas próby ucieczki. Issachar Ben-Arbaham wspomina także, że udało mu się już po wojnie znaleźć jeden z obrazów Szpigla i wywieźć go do Izraela. Natan Szpigel z żoną i córką zostali wywiezieni do Treblinki i tam zginęli.

Relacja Issachara Ben-Abrahama jest sprzeczna z informacją z Wikipedii mówiącą, że Szpigel przebywał w łódzkim getcie. Najprawdopodobniej więc Szpigel już przed rozpoczęciem drugiej wojny światowej, w latach 30. mieszkał w Radomsku, tutaj trafił do getta i stąd został wywieziony do Treblinki.

Natan Szpigel, obraz o nieustalonym tytule, ocalony po wojnie i wywieziony do Izraela przez Issachara Ben-Abrahama

Dzieła Natana Szpigla

Natan Szpigel, „Staromiejski zaułek”, akwarela, werniks, tektura, 57,2 x 44,2 cm

Natan Szpigel, „Martwa natura z rybami”

Natan Szpigel, „Martwa natura z dzbanem”, akwarela, papier, 28 x 37 cm (w świetle oprawy)

Natan Szpigel, „Pokraczny”, ok. 1925 r.

Natan Szpigel, „Stary cmentarz żydowski”, 36 x 54 cm

Natan Szpigel, „Ulica”, 38 x 52 cm

Natan Szpigel, „Kobieta robi na drutach”, olej na płótnie, 92,2 x 77,3 cm

22 razy oglądano od początku 22 razy oglądano dzisiaj

Zobacz podobne artykuły:

Ważne informacje

Jestem autorem wszystkich artykułów i zdjęć (chyba, że zaznaczyłem, że jest inaczej w jakimś konkretnym przypadku). Czasami korzystam ze starych zdjęć znalezionych w internecie, prasie, książkach, przesłanych przez Czytelników. Staram się pytać o zgodę na wykorzystanie takiego zdjęcia, ale nie zawsze to jest możliwe, a czasem niepotrzebne. Jeśli jednak naruszyłem czyjeś prawa autorskie, proszę o kontakt. Zdjęcia w artykułach są mniej więcej aktualne w stosunku do daty opublikowania artykułu, chyba, że zaznaczyłem inaczej. Jeśli znalazłaś/-eś błąd, chcesz coś zasugerować, skrytykować, pochwalić, napisz na [email protected] – wychodzę z założenia, że nie jestem nieomylny i mogłem coś przegapić, o czymś zapomnieć albo po prostu czegoś nie wiem. Pamiętaj także, że możesz sobie do woli i za darmo czytać, oglądać, ale nie wolno Ci kopiować żadnych moich tekstów oraz żadnych zdjęć. Jeśli jednak bardzo chcesz wykorzystać coś mojego, napisz na [email protected] – na pewno się dogadamy i tu niekoniecznie chodzi o pieniądze 🙂

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNastolatka wypadła z okna w katowickim domu dziecka
Następny artykułCoraz bliżej finału. Za pół roku ma być gotowy pierwszy etap bocheńskiego łącznika autostradowego