Natalia Skrzypkowska: Dziewczyny są nastawione na to, żeby gryźć parkiet

Joker Świecie, który w zeszłym sezonie był beniaminkiem w TAURON Lidze, zakończył rozgrywki na 11. miejscu. W zespole doszło do rewolucji kadrowej, a jedną z trzech siatkarek, które pozostały w składzie, jest Natalia Skrzypkowska. – Bardzo się cieszę, że zostałam w tej drużynie – podkreśliła przyjmująca.

Joker Świecie zakończył sezon 2020/2021 TAURON Ligi na 11. miejscu. Przed rozpoczęciem kolejnej edycji rozgrywek w składzie doszło do rewolucji, a jedną z trzech pozostałych zawodniczek jest Natalia Skrzypkowska. – Bardzo się cieszę, że zostałam w tej drużynie. Mamy nowe zawodniczki, nowego trenera. Cele mamy jak zawsze najwyższe – podkreśliła przyjmująca.

Skrzypkowska dołączyła do Jokera już w trakcie trwania sezonu. Rozgrywki rozpoczęła w barwach Enei PTPS Piła, jednak zdecydowała się na zmianę klubu z powodu kłopotów finansowych drużyny z Piły. Znacząco pomogła ekipie ze Świecia w utrzymaniu się w ekstraklasie. Teraz zapowiada walkę o wyższe lokaty. – Mam nadzieję, że będziemy walczyć nie o utrzymanie, tak jak w poprzednim sezonie, tylko już o ósemkę i myślę, że będziemy się starały, żeby było jak najlepiej – zapowiedziała siatkarka. – Co do celów, które stawia przed nami klub, to gdy już się zobaczymy w pełnym składzie, z trenerem, to porozmawiamy o tym, ustalimy je i będziemy się do tego przygotowywać – dodała przyjmująca. Jak podkreślił prezes klubu, planem minimum jest udział w fazie play-off.

Przyjmująca zaznacza, że zespołowi z pewnością nie braknie motywacji. – Dziewczyny są nastawione na to, żeby gryźć parkiet. Julia (Twardowska – przyp. red.) nie miała zbyt wiele okazji, żeby się pokazać w zeszłym sezonie, więc myślę, że teraz całą sobą wejdzie w rozgrywki i będzie chciała wszystkim udowodnić, że naprawdę jest świetną zawodniczką i stać ją na to, na kadrę. Mamy fajne siatkarki z zagranicy, Brazylijki, jeszcze dojedzie do nas przyjmująca z innego państwa. Są młode rozgrywające, które też będą chciały się pokazać. Naprawdę wszystko przed nami, będzie ciężka praca i mam nadzieję, że to zaowocuje – zakończyła Natalia Skrzypkowska.