A A+ A++

Poniedziałkowe spotkanie w sprawie przebiegu Kolei Dużych Prędkości miało obfitować w wielu gości. Zaproszenie dostali m.in. parlamentarzyści pochodzący z regionu, eksperci do spraw transportu oraz przedstawiciele Centralnego Portu Komunikacyjnego. Na spotkanie przybył tylko jeden z ekspertów, a dyskusja znów toczyła się na lokalnym, samorządowym podwórku. Uwagę przykuł jednak Marian Janicki, burmistrz Odolanowa, który po swoim wystąpieniu zebrał oklaski od zebranych.

Marian Janicki głos zabrał już podczas pierwszego Nadzwyczajnego Posiedzenia Rady Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Wtedy wyraźnie dał do zrozumienia, że jako włodarz Gminy i Miasta Odolanów w pełni popiera wariant, o który walczy Beata Klimek.

Na poniedziałkowym spotkaniu ponownie wyraził swoje zdanie. Tym razem nieco bardziej dobitnie. – Powiem może trochę wulgarnie. Naszym psim obowiązkiem jest walczyć o to, żeby ten przystanek był na terenie Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Chodzi o to, że nie kto inny, a ta Aglomeracja liczy 405 tysięcy mieszkańców. Powiat ostrowski jest 17. co do wielkości powiatem w kraju. Jako samorządowcy musimy walczyć o nasze wspólne postulaty. Wiadomo, że my tu decyzji nie podejmiemy, ale chodzi o to, żeby nikt nam nie zarzucił, że zaniechaliśmy to, co na nas ciąży – wyliczał Marian Janicki.

CZYTAJ: Nadzieja i plan B, czyli wszystko, co musisz wiedzieć o debacie na temat Kolei Dużych Prędkości

W wypowiedź burmistrza wkradło się też odrobinę historii, a dokładnie czasy Radziwiłłów. – Jakby wyglądał Ostrów, gdyby nie decyzja hrabiego Radziwiłła, że ma tu być budowana firma i że ma tu być budowany przebieg kolei? Ile środowisk w historii straciło swoje szanse, bo nie walczyło, czy nie chciało! – mówił Janicki.

Podkreślił jednocześnie, że Odolanów wysłał oficjalne pismo do premiera, ale też prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, którego burmistrz Janicki nazwał „naczelnikiem państwa”. – Wyobraźcie sobie, że jeszcze cztery lata temu intercity zatrzymywał się w Odolanowie cztery razy. Rok temu – dwa razy, a od tego roku się nie zatrzymuje. I to są likwidacje wykluczenia komunikacyjnego. Dzisiaj nie ja decyduję, ale moim obowiązkiem jest walczyć i dobrze służyć ukochanemu miastu, tak jak kochamy Aglomerację i musimy dobrze reprezentować interesy jej mieszkańców, bo to jest nasz obowiązek – punktował.

Za swoją opinię otrzymał brawa od uczestników spotkania. Wystąpienie Mariana Janickiego zostało nazwane przez prezydent Ostrowa Wielkopolskiego „głosem rozsądku”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDekoracje z lnu i bawełny
Następny artykułWyrzucili go z klubu w centrum Lublina. Wrócił z rewolwerem