Obecnie średnia wieku pielęgniarek w Polsce wynosi ponad 53 lata. – Stoimy przed poważnym problemem niedoboru kadry pielęgniarskiej. To najwyższy czas na zmiany
– ostrzega dr n. o zdr. Karolina Prasek, Dyrektor Działu Rozwoju Pielęgniarstwa i Położnictwa w Medicover, Przewodnicząca Forum Pielęgniarek i Położnych Pracodawców Medycyny Prywatnej, Adiunkt badawczo-dydaktyczny na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
Pielęgniarka z tytułem doktora to nadal nowość w naszym systemie ochrony zdrowia.
W ostatnich latach prestiż naszego zawodu stale rośnie. Dziś pielęgniarki i pielęgniarze to osoby, które ukończyły studia licencjackie, magisterskie, a często również dwuletnią specjalizację. Posiadają one szereg uprawnień, których jeszcze się w pełni nie wykorzystuje, ale liczę, że wkrótce to się zmieni. Już dziś pielęgniarki mogą samodzielnie diagnozować i leczyć pacjentów, a także przepisywać im niektóre z leków, w tym też refundowane, takie jak np. antybiotyki, leki stosowane w infekcjach górnych dróg oddechowych, na pasożyty, na leczenie zakażeń układu moczowego i wiele innych. Ponadto ukończenie konkretnych kursów specjalistycznych czy specjalizacji w dziedzinie pielęgniarstwa daje im szereg dodatkowych uprawnień do samodzielności, np. w zakresie oceny stanu rany oraz zdjęcia szwów, wykonania i oceny wyniku badania EKG, a także spirometrii czy testów skórnych.
Co można zrobić, by jeszcze lepiej wykorzystywać kompetencje pielęgniarek?
Zależy nam, by ranga naszego zawodu stale rosła i był on atrakcyjny dla młodych osób. Dlatego ważne jest, by edukować społeczeństwo, jak wygląda proces kształcenia pielęgniarek, jakie są ich kwalifikacje i z czym, zamiast iść do lekarza, można się do nich zgłosić. Pielęgniarka to nie tylko osoba, która wspiera lekarza. To samodzielny i wykwalifikowany pracownik medyczny z ogromnym doświadczeniem, który bierze udział w procesie diagnostyki i leczenia pacjenta oraz sprawuje nad nim faktyczną opiekę w zakresie całościowej pielęgnacji.
Tak jest w teorii, ale w praktyce pacjenci i tak udają się do lekarza.
Nie wszyscy. W Medicover od ponad roku mamy w ofercie wizytę pielęgniarską dla pacjentów z objawami infekcji górnych dróg oddechowych, którzy z aktualnymi objawami m.in. nie byli wcześniej konsultowani przez lekarza. W trakcie wizyty pielęgniarka może zbadać pacjenta, osłuchać go, zajrzeć do gardła, postawić diagnozę, zaordynować leczenie i wystawić receptę na wymagane leki. Na ten moment pielęgniarki jeszcze nie mają uprawnień do orzekania o niezdolności do pracy, ale jest to jeden z postulatów, który w ramach działalności Forum Pielęgniarek i Położnych Pracodawców Medycyny Prywatnej przedstawiliśmy ostatnio Ministerstwu Zdrowia. Na przykładzie Medicover widzimy, że pacjenci bardzo chwalą sobie to rozwiązanie, co potwierdzają też wyniki badań satysfakcji (NPS = 90) oraz to, że sami do nich wracają.
Jakie jeszcze inne kompetencje pielęgniarek powinny być według Pani wykorzystywane?
Zakres naszych kwalifikacji stale jest rozszerzany, o co zabiegam też jako przewodnicząca Forum. Wśród planowanych zmian, poza możliwością wystawiania zwolnień lekarskich, znalazło się także rozszerzenie listy leków, które mogłyby być przepisywane w trakcie wizyt pielęgniarskich, w tym możliwość wystawiania recepty na preparat do szczepień przeciwko grypie. Dziś pielęgniarki kwalifikują do szczepienia i je wykonują, dlatego naszym zdaniem, powinny też móc samodzielnie wypisać receptę, skoro mają odpowiednie ku temu kwalifikacje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS